Autor : Agata Szczepańska
2024-03-29 13:00
Jest weto prezydenta do nowelizacji Prawa farmaceutycznego - Andrzej Duda zdecydował o skierowaniu ustawy dotyczącej pigułki "dzień po" do Sejmu z wnioskiem o ponowne rozpatrzenie. Podstawowym uzasadnieniem decyzji prezydenta jest "wola poszanowania konstytucyjnych praw i standardu ochrony zdrowia dzieci".
Była to spodziewana decyzja, choć prezydent zwlekał do ostatniej chwili i podjął ją w dniu, w którym upływał konstytucyjny termin na podpisanie lub zawetowanie ustawy (29 marca). Andrzej Duda wyrażał już wcześniej wątpliwości w tej sprawie. Chodzi głównie o granicę wieku, od którego antykoncepcja awaryjna miałaby być dostępna bez recepty. Jak mówiła podczas piątkowego briefingu prezydencka minister Małgorzata Paprocka, jest otwartość prezydenta na to, by regulacja dotyczyła zniesienia obowiązku posiadania recepty w grupie kobiet pełnoletnich. - Ta otwartość jest jasno deklarowana przez Pałac Prezydencki, takie stanowisko zajął też pan prezydent podczas spotkania z posłankami Lewicy - dodała.
Przypominamy: Pigułka dzień po: minister ma plan B, ale nie wszyscy farmaceuci są za
We wtorek (26 marca) Andrzej Duda spotkał się z posłankami Lewicy. Jak mówiła minister Paprocka, tylko one o taką rozmowę poprosiły.
- Cieszę się że moje koleżanki z Lewicy poszły do prezydenta w sprawie tabletki „dzień po" - mówiła w środę rano minister zdrowia Izabela Leszczyna w TVN24, przypominając, że ma plan awaryjny na wypadek niepodpisania ustawy. - Jestem w kontakcie z farmaceutami i dopinamy szczegóły dotyczące recepty farmaceutycznej - dodała.
Przypomnijmy, nowelizacja ustawy Prawo farmaceutyczne przewiduje dostępność bez recepty jednego z hormonalnych środków antykoncepcyjnych - EllaOne, zawierającego właśnie octanu uliprystalu. Zgodnie z nowymi przepisami pigułka dzień po bez recepty dostępna będzie dla osób w wieku co najmniej 15 lat. Od tego wieku bowiem w Polsce dozwolone prawnie jest współżycie seksualne.
Andrzej Duda zapowiedział jednak, że nie podpisze ustawy wprowadzającej "niezdrowe, chore i niebezpieczne dla dzieci" zasady. Izabela Leszczyna jednak ma „plan B” na taki scenariusz. Zapowiada, że tabletka „dzień po” i tak będzie dostępna bez recepty od 1 maja. W razie prezydenckiego weta rozwiązanie to zostanie wprowadzone rozporządzeniem. Będzie to usługa farmaceutyczna. Minister rozmawia na ten temat z samorządem i innymi przedstawicieli farmaceutów. Jak się jednak okazuje, może napotkać opór w części środowiska.
To, od jakiego wieku dostępna ma być antykoncepcja awaryjna bez recepty, podobno ważyło się w Sejmie do ostatniej chwili. Oficjalnie była zgoda w koalicji, by wiekiem granicznym był 15 rok życia. Nieoficjalnie mówiono, że zdania w tej kwestii są podzielone i część koalicjantów chciałaby podwyższenia go do 18 lat. Ostatecznie jednak stanęło na 15 latach.
Podczas prac w komisji większość posłów opowiedziała się ze wersją zaproponowana przez rząd - odrzucono zarówno poprawki podnoszące granicę wieku do 18 lat, jak i znoszące to ograniczenie. W tym samym dniu odbyło się drugie czytanie projektu. Pewnym zaskoczeniem było to, że komisja nie zajęła się nim od razu. Pojawiły się głosy, że nie ma zgody w koalicji co do wieku, od którego pigułka może być dostępna bez recepty, choć minister Leszczyna zapewniała, że 15 lat jest uzgodnionym kompromisem. W efekcie prace nad ustawą się przeciągnęły, ale ostatecznie udało się przegłosować projekt rządowy.
Przypominamy: Pigułka dzień po w Senacie: wiceminister z wykładem o rozrodczości
- Prezydent, wsłuchując się w szczególności w głos rodziców, nie mógł zaakceptować rozwiązań prawnych umożlwiających dostęp dzieci poniżej 18 roku życia do produktów leczniczych do stosowania w antykoncepcji bez kontroli lekarza oraz z pominięciem roli i odpowiedzialności rodziców - podkreśliła Kancelaria Prezydenta.
Dodała, że skutkiem decyzji Andrzeja Dudy w sprawie zawetowanej ustawy będzie sytuacja, w której „antykoncepcja awaryjna”, będzie w Polsce dostępne na dotychczasowych zasadach.
- Poglądy i opinie w tej sprawie były zróżnicowane, zarówno podczas prac w Parlamencie, jak też w debacie publicznej. Do Kancelarii Prezydenta RP wpłynęła liczna korespondencja, w tym petycja podpisana przez 30 tys. osób, zawierająca wniosek o zawetowanie ustawy. Prezydent spotkał się także z posłankami Lewicy, zabiegającymi o podpisanie ustawy. W trakcie prac nad ustawą nie padły jednak przekonujące argumenty, przemawiające za dostępnością bez recepty leków antykoncepcyjnych, w szczególności produktu leczniczego występującego pod nazwą EllaOne dla kobiet poniżej osiemnastego roku życia - czytamy w komunikacie Kancelarii Prezydenta.
Fot. Kancelaria Prezydenta
Polecamy także:
Antykoncepcja awaryjna przez receptomat dostępna bez ograniczeń
Izabela Leszczyna z pakietem dla kobiet – bezpieczeństwo i świadomość
Zastępczyni redaktor naczelnej; specjalizuje się w tematach związanych z prawem medycznym i procesem legislacyjnym, szczególnie zainteresowana psychiatrią. Wcześniej dziennikarka i redaktorka w Dzienniku Gazecie Prawnej oraz Polskiej Agencji Prasowej. Kontakt: agata.szczepanska@cowzdrowiu.pl