Autor : Agata Szczepańska
2024-02-22 14:03
Zmiany w składce zdrowotnej nie wejdą w życie w tym roku – podkreśla wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny. Muszą być one bowiem skoordynowane ze zmianami w przepisach podatkowych. Wykluczony jest także prosty powrót do sytuacji sprzed Polskiego Ładu, czyli sprzed 2022 r. Spowodowałoby to uszczuplenie składek w tym roku o około 9,5 mld zł. Resort rozważa dwa inne warianty zmian. Jakie?
Wiceminister Konieczny uczestniczył w czwartkowym posiedzeniu podkomisji stałej do spraw przedsiębiorczości, na którym przedstawiana była informacja o planach legislacyjnych rządu mających na celu zmniejszenie obciążeń dla przedsiębiorców m.in. w zakresie składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne.
Wiceminister zastrzegł, że wprowadzenia zmian w składce zdrowotnej nie należy się spodziewać w tym roku. - Zawsze trzeba uwzględniać to, że te zmiany muszą być wprowadzone w życie ze zmianami prawa podatkowego – podkreślił.
Przypominamy: Finanse: pieniędzy na zdrowie zabraknie i nie będzie skąd dosypać?
Przypomniał, że budżet państwa partycypuje w finansowaniu Narodowego Funduszu Zdrowia, jednak głównym czynnikiem finansowym są składki. – I tak pozostanie, natomiast każda zmiana w zakresie oskładkowania będzie miała pośredni wpływ na budżet państwa i to należy uwzględniać, procedując te zmiany – zaznaczył.
- Powrót do starego systemu, czyli wycofanie się z Polskiego Ładu zupełnie, spowodowałby uszczuplenie składek w tym roku na poziomie około 9,5 mld zł, a w roku przyszłym na poziomie 10 mld zł, co w świetle tego, że należy zapewnić odpowiednie finansowanie publicznego systemu ochrony zdrowia prowadzi do większego obciążenia budżetu państwa – wskazała wiceminister Konieczny. – A i tak mówimy tylko o utrzymaniu finansowania na obecnym poziomie, a nie o odpowiednim wzroście, który powinien następować – dodał.
Ocenił, że rozwiązania wprowadzone przez Polski Ład przyniosły zakładany skutek, czyli wzrost wpływów do NFZ, jednak nie jest on odczuwalny dla pacjentów.
- Niestety wraz ze zwiększeniem składki, z napływem większej ilości pieniędzy ze składek zdrowotnych, wycofano dotacje z budżetu państwa dla ochrony zdrowia właściwie w wysokości 13 mld zł. W związku z tym, mimo że teoretycznie tych składek jest więcej i pieniędzy przybyło, to wycofanie się budżetu państwa z dofinansowania NFZ spowodowało, że tego efektu nie widać. Zdajemy sobie sprawę z tego, że przedsiębiorcy czują się rozżaleni, że te zwiększone obciążenia nie przełożyły się - tak jak pewnie wszyscy oczekiwali - na poprawę jakości ochrony zdrowia – przyznał.
Przypominamy: Nakłady na ochronę zdrowia: liczą się nominalne czy procentowe?
Jednak, jak zaznaczył wiceminister, należy pamiętać, że z punktu widzenia konstytucji rozliczenie różnych ciężarów powinno być równomiernie rozłożone na poszczególne grupy społeczeństwa i to także to należy brać pod uwagę, projektując zmiany.
- W roku 2022 obciążenia osób pracujących na etatach w Polsce wynosiły 60 mld zł z tytułu składki zdrowotnej, natomiast przedsiębiorców około 14 mld zł, więc mówiąc o tej proporcjonalności wynikającej z konstytucji, musimy to mieć na względzie – dodał.
Jak poinformował Wojciech Konieczny, brane pod uwagę są dwie opcje zmian w składce zdrowotnej. Pierwszą jest wprowadzenie systemu wzorowanego na obecnej składce płaconej przez podatników ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych - czyli podstawa wymiaru kwotowa, z progami uzależnionymi od rocznego przychodu. W takim wariancie przedsiębiorcy płaciliby składkę zdrowotną w stałej kwocie przez cały rok. W razie przekroczenia określonego progu, po zakończeniu roku następowałoby rozliczenie i dopłata ewentualnej różnicy.
Przypominamy: Finanse w ochronie zdrowia: jakie powinny być priorytety nowego rządu?
- Pierwsze rozwiązanie to uproszczenie sposobu ustalenia wysokości składki zdrowotnej, poprzez prowadzenie zryczałtowanej składki miesięcznej i zmiana rozliczenia rocznego, tak aby podstawa rocznego wymiaru składki była tożsama z wybranymi parametrami podatkowymi, wskazywanymi przez przedsiębiorców zeznaniem podatkowym. Zaletę tego rozwiązania jest wyeliminowanie spoczywającego na przedsiębiorcach obciążenia w postaci konieczności prowadzenia „równoległej rachunkowości składkowej”, bez której w obecnym stanie prawnym nie jest możliwe prawidłowe ustalenie podstawy wymiaru składki zdrowotnej. Jednocześnie rozwiązanie to zapewnia zgodność z konstytucyjnymi zasadami solidarności społecznej i proporcjonalności, bowiem powiązuje podstawę wymiaru składki z rzeczywistymi dochodami ubezpieczonego, przy jednoczesnym minimalizowaniu obciążeń biurokratycznych. Czyli takie ryczałtowe opłacanie co miesiąc i ewentualne wyrównanie po roku jeżeli taka zejdzie konieczność – tłumaczył wiceminister.
Druga opcja to tzw. system mieszany, w ramach którego osoba prowadząca działalność gospodarczą miałaby do wyboru składkę ryczałtowo-progową, lub składkę ustalaną proporcjonalnie w relacji do dochodu - który byłby całkowicie tożsamy z dochodem w rozumieniu przepisów podatkowych.
- Rozwiązanie drugie to wprowadzenie mieszanego modelu dochodowo-przychodowego określenia podstawy wymiaru składki zdrowotnej, w którym przedsiębiorca decydowałby, czy opłacać składkę zdrowotną w formie zryczałtowanej, w oparciu o podstawy wymiaru ułożone w progresywne przedziały, gdzie o podleganiu pod dany przedział decydowałby uzyskiwany przychód podatkowy, czy też od tzw. czystego dochodu podatkowego – mówił Wojciech Konieczny.
Jak podkreślił, zaletą tego rozwiązania jest elastyczność pozwalająca wybrać przedsiębiorcy optymalne dla niego rozwiązanie, np. opłaceniem składki zdrowotnej od dochodu podatkowego mogliby być zainteresowani przedsiębiorcy prowadzący działalność gospodarczą generującą wysokie koszty uzyskania przychodu.
- Powiedzmy, że to są niekoniecznie wybrane już przez nas warianty, ale takie, które są najdalej posunięte w pracach – zaznaczył wiceminister.
Dodał, że zasadniczym celem, który przyświeca resortowi zdrowia jest to, aby finansowanie publicznie ochrony zdrowia miało tendencje rosnącą i rozwiązania te nie mogą doprowadzić do uszczuplenia budżetu NFZ czy nawet zaprzestania wzrostu nakładów.
Polecamy także:
Finanse: w 2025 r. potrzebne będzie dodatkowe 19 mld zł na zdrowie
Zastępczyni redaktor naczelnej; specjalizuje się w tematach związanych z prawem medycznym i procesem legislacyjnym, szczególnie zainteresowana psychiatrią. Wcześniej dziennikarka i redaktorka w Dzienniku Gazecie Prawnej oraz Polskiej Agencji Prasowej. Kontakt: agata.szczepanska@cowzdrowiu.pl