Autor : Aleksandra Kurowska
2022-07-04 22:30
Stwardnienie rozsiane, choć nadal często kojarzone z postępującą niepełnosprawnością fizyczną, wpływa też na funkcje poznawcze, czyli umiejętności, które umożliwiają nam poznawanie rzeczywistości, orientację w przestrzeni, przyswajanie wiedzy i przetwarzanie docierających do nas stale informacji. Dzięki rozwojowi medycyny coraz lepiej radzimy sobie z leczeniem również tego aspektu SM. Nowe leki pozwalają chronić pacjentów przed pogarszaniem funkcji poznawczych, zwykle mają też lepszy profil bezpieczeństwa.
Rozpoczynamy dziś Tydzień z SM - ochrona funkcji poznawczych, w ramach którego opublikujemy m.in. wywiady i inne materiały z wypowiedziami klinicystów i pacjentów.
Stwardnienie rozsiane kojarzy się głównie z niepełnosprawnością ruchową. Jednak może też pogarszać funkcje poznawcze, jak pamięć czy koncentracja. I coraz większą uwagę zwraca się na ten właśnie aspekt – jak twierdzą klinicyści, z którymi wywiady opublikujemy w kolejnych dniach cyklu, zaburzenia poznawcze są już uznawane za równie ważne, co postęp niepełnosprawności fizycznej. Utrzymaniu funkcji poznawczych służą nowoczesne terapie lekowe oraz ćwiczenia.
Jak mówił w wywiadzie dla naszej redakcji wiceminister Maciej Miłkowski, w MZ trwają prace nad dużymi zmianami w programie lekowym dla osób z SM. Chodzić ma zarówno o refundację nowych terapii jak i zwiększenie dostępności tych, które są już na liście refundacyjnej.
(Cowzdrowiu - M. Miłkowski o leczeniu SM. Co ze zmianą programu lekowego? Rozmowa wideo)
Na zmiany te czekają lekarze i pacjenci, bo im więcej leków do wyboru, tym lepiej można dobrać terapię, która wyhamuje rozwój choroby u danego pacjenta. A SM to choroba przebiegająca u chorych bardzo różnie jeśli chodzi o tempo postepowania czy bardzo różne objawy neurologiczne i fizyczne.
SM: choroba wcale nie taka rzadka
SM jest chorobą ośrodkowego układu nerwowego. Diagnozuje się ją najczęściej u osób między 20. a 40. rokiem życia – czyli w szczycie aktywności zawodowej i społecznej. W Polsce liczbę osób chorujących na SM szacuje się na ponad 45 tysięcy.
W przebiegu choroby dochodzi do uszkodzenia i ubytku różnych struktur nerwowych (osłonek mielinowych, wypustek neuronów). Zaburzenia poznawcze są związane z zanikiem mózgu w badaniu rezonansem magnetycznym (magnetic resonance imaging – MRI), a procesy neurodegeneracyjne występują już we wczesnym okresie SM. Zaburzenia te w rutynowym badaniu neurologicznym trudno zidentyfikować, a przeprowadzanie testów psychologicznych jest zwykle czasochłonne.
Pacjenci skarżą się na problemy z zapamiętywaniem nowych informacji, ale też z przypominaniem sobie rzeczy z przeszłości. Mają też np. zaburzenia widzenia, zawroty głowy, zaburzenia czucia i sprawności ruchowej oraz równowagi, zespół zmęczenia lub zaburzenia nastroju.
Zaburzenia funkcji poznawczych w przebiegu stwardnienia rozsianego występują u 40-70 proc. chorych. Mogą one występować na każdym etapie rozwoju choroby.
- Poprawa funkcji poznawczych w SM może korelować z szybkością progresji w zakresie niesprawności ruchowej, wpływa na aktywność zawodową i jakość życia chorych - mówił dr Robert Bonek, ordynator Oddziału Neurologii i Neuroimmunologii Klinicznej Regionalnego Szpitala Specjalistycznego w Grudziądzu podczas XVI Neurologicznych Warsztatów Szkoleniowo-Naukowych Danube Teaching Course w Zamościu.
W badaniach przeprowadzonych w 2017 r. dla fundacji „SM-Walcz o siebie!” potwierdzono, że wielu chorych na SM obserwuje u siebie objawy świadczące o zaburzeniach funkcji poznawczych. Jak stwierdzono w podsumowaniu badania, główne problemy chorych na stwardnienie rozsiane dotyczą ogólnego spowolnienia wykonywania różnych czynności, zapamiętywania informacji, skupienia uwagi, a także wysławiania się. Najczęściej zaburzenia poznawcze dostrzegają u siebie osoby chore na rzutowo-remisyjny typ SM. Zdecydowana większość chorych, których dotyka ten problem jest zdania, że objawy te nasilają się wraz z rozwojem choroby. O wynikach tych badań będzie nam opowiadać w osobnym materiale Malina Wieczorek, Prezes Fundacji „SM-walcz o siebie!”.
Nowoczesne terapie spowalniające przebieg SM mogą ograniczyć rozwój zaburzeń poznawczych.
Jak podkreślają lekarze, nowoczesne i wysokoefektywne leki powinny być dostępne w programie lekowym, od I linii leczenia (B.29). Na razie w Polsce pacjenci z SM leczeni są eskalacyjnie, czyli terapię rozpoczyna się od leków podstawowych, a terapie lekami wysokoefektywnymi wdraża się, gdy stan pacjenta się pogorszy. Niestety zmiany, jakie w międzyczasie następują, są nieodwracalne.
Stąd zyskująca popularność nowa filozofia leczenia: tzw. model indukcyjny, czyli stosowanie od początku leków o wysokiej skuteczności, aby chorobę zahamować i nie dopuścić do jej postępu.
Druga kwestia – po farmakoterapii – to regularne stymulowanie aktywności umysłowej. Najlepiej, by każdy pacjent przynajmniej na początku, mógł skorzystać w tym zakresie z pomocy specjalistów. Ćwicząc odpowiednio wcześnie i regularnie funkcje poznawcze, osoby z SM mają szansę na utrzymanie mózgu w lepszej kondycji. Pomaga to w kontynuowaniu aktywności zawodowej i społecznej osób z SM, co pozytywnie wpływa na jakość ich życia.
Polecamy także:
Neurologia czeka na nowe otwarcie i strategię
T. Połeć: Od kilku lat następuje duża zmiana w leczeniu SM
Stwardnienie rozsiane: priorytet to leczenie, które chroni sprawność
O NMOSD w Sejmie: jak uratować kilkaset osób przed ślepotą i wózkiem
W. Kraska wręczył powołania członkom Krajowej Rady ds. Neurologii
Polscy neurolodzy apelują o skuteczniejsze metody leczenia SM w Polsce
Redaktor naczelna, od ponad 20 lat pracuje w mediach. Była redaktor naczelna Polityki Zdrowotnej, redaktor m.in. w Rzeczpospolitej, Dzienniku Gazecie Prawnej. Laureatka branżowych nagród dla dziennikarzy i mediów medycznych oraz Polskiej Izby Ubezpieczeń. Kontakt: aleksandra.kurowska@cowzdrowiu.pl