Autor : Anna Jackowska
2023-06-12 12:27
Fundacja Watch Health Care przyjrzała się bliżej zasadności regulacji zdalnej preskrypcji w Polsce. - Mam nadzieję, że nasz raport będzie traktowany jako zbiór argumentów i wstępnych propozycji do dalszych dyskusji, analiz i wniosków, które doprowadzą do wypracowania optymalnych regulacji na rzecz pacjentów, środowiska lekarskiego, pielęgniarskiego i farmaceutów oraz przedsiębiorców działających w Polsce - mówi Krzysztof Łanda, autor raportu.
Zdalna preskrypcja leków ma długą historię, sięgającą lat 90. XX wieku. Przyspieszenie rozwoju zdalnej preskrypcji wiąże się z rozwojem aptek internetowych, które wraz z rozwojem internetu wprowadzały kolejne modele biznesowe.
Przypominamy: Przyjmujesz stale jakieś leki? O e-receptę możesz poprosić w mojeIKP
Jak czytamy w raporcie "Zasadność regulacji zdalnej preskrypcji w Polsce", z portali do zdalnej preskrypcji korzystają dziś przede wszystkim albo ludzie w pełni świadomi, którzy potrafią dotrzeć do rzetelnej informacji, albo ludzie zapomniani przez system opieki zdrowotnej, wykluczeni.
Samoleczenie stało się koniecznością w kraju, w którym wydłużające się kolejki do lekarzy są bolesną codziennością milionów pacjentów. Warto przy tym zwrócić uwagę, że Unia Europejska wzmacnia rolę pacjenta w procesie diagnostyki i leczenia przez wskazanie wiarygodnych źródeł informacji - tzw. patients’ empowerment.
W wielu przypadkach zdalna preskrypcja poprawia dostępność do leków - dotyczy to w szczególności sytuacji, gdy ograniczony jest nie tylko dostęp do lekarza, ale i z przyczyn kulturowych istnieją trudności z pozyskaniem produktów leczniczych, np. leków antykoncepcyjnych.[1],[2] Pacjenci wśród przyczyn korzystania ze zdalnej preskrypcji w jednym z badań ankietowych wskazywali najczęściej:
wygodę (48 proc.),
wstyd w przypadku wizyty bezpośredniej (23 proc.) oraz
brak dyskrecji w czasie wizyty bezpośredniej (13 proc.)[3]
Zdalna preskrypcja wpływa na zmniejszenie liczby błędów przy przepisywaniu leków, zwiększając efektywność pracy lekarza i przynosząc oszczędności w systemie opieki zdrowotnej.
Wątpliwości co do zasadności realizacji preskrypcji na odległość dotyczą głównie trzech obaw:
braku interakcji w ogóle lub braku wystarczającej interakcji pomiędzy pacjentem a lekarzem;
braku lub ograniczonych możliwości wykonania czynności przed wypisaniem recepty przez lekarza, które tradycyjnie uznawane są za standard[4] w ramach interakcji bezpośredniej z pacjentem;
nieuzasadnionego wzrostu konsumpcji leków (overprescribing), co może prowadzić do negatywnych efektów zdrowotnych, ale i niepotrzebnych kosztów (w przypadku leków refundowanych, także po stronie płatnika publicznego).
Za wystawienie recepty odpowiedzialny jest lekarz, którego numer wykonywania zawodu znajduje się na recepcie i jest to odpowiedzialność nie tylko prawna, ale i moralna. Ktoś, kto nie ma prawa wykonywania zawodu, nie może wystawić recepty w świetle obowiązujących przepisów. To jasne, że tylko przestępcy wystawiają tzw. „lewe” recepty. Samorząd lekarski powinien natomiast piętnować lekarzy wystawiających recepty lekkomyślnie. W przypadku uzasadnionych wątpliwości lekarz powinien zalecić pacjentowi wizytę stacjonarną.
Prawo w Polsce w zakresie telemedycyny i zdalnej preskrypcji jest niestabilne, a zmiany są nieprzewidywalne, co studzi inwestycje i przejęcia. Trudno przewidzieć, jakie są tendencje i kierunki prac w resortach zdrowia i cyfryzacji. Przed wyborami parlamentarnymi na jesieni 2023 r. poważnym zagrożeniem dla portali zdalnej preskrypcji mogą być punktowe zmiany ustawowe (tzw. „wrzutki”) pozbawione rzetelnej oceny skutków regulacji (OSR) i wprowadzane bez szerokich konsultacji społecznych.
Jeśli w Polsce zablokowana lub znacząco utrudniona zostanie możliwość prowadzenia podmiotów leczniczych, które oferują wyłącznie wizyty online, to po wejściu uregulowań dotyczących recepty transgranicznej w pełnym wymiarze, polski rynek zostanie opanowany przez podmioty zagraniczne.
Pierwszy pilotaż recepty elektronicznej w Europie przeprowadzono w Szwecji w 1983 r. W 2002 r.
2 proc. lekarzy opieki podstawowej w Europie korzystało z recepty elektronicznej.[5] W 2018 r. prawie wszystkie recepty w wielu krajach Unii Europejskiej stanowiły recepty elektroniczne. Ostatnie badania pokazały, że w Europie około 97 proc. lekarzy opieki podstawowej ma dostęp do Internetu i korzysta z komputera w czasie konsultacji i aż 83 proc. korzysta z systemów IT do prowadzenia dokumentacji medycznej.[6]
Cały raport znajduje się TUTAJ.
Polecamy także:
Artur Fałek: Strzelają z armaty do wróbli. Ucierpią pacjenci
Zgony po lekach przez internet – śledztwa na wstępnym etapie
M. Miłkowski: kobiety w połogu mają szansę na darmowe leki
[1] Tom Nadarzynski i in., „Acceptability of Remote Prescribing and Postal Delivery Services for Contraceptive Pills and Treatment of Uncomplicated Chlamydia Trachomatis”, BMJ Sexual & Reproductive Health 47, nr 3 (lipiec 2021): 185–92, https://doi.org/10.1136/bmjsrh-2020-200687.
[2] Alexandra Wollum i in., „Who Accesses Birth Control Online? An Analysis of Requests for Contraception Submitted to an Online Prescribing Platform in the United States”, Women’s Health Issues: Official Publication of the Jacobs Institute of Women’s Health 33, nr 1 (2023): 25–35, https://doi.org/10.1016/j.whi.2022.08.001.
[3] Severin Rodler i in., „Epidemiology and Treatment Barriers of Patients With Erectile Dysfunction Using an Online Prescription Platform: A Cross-Sectional Study”, Sexual Medicine 8, nr 3 (17 maj 2020): 370–77, https://doi.org/10.1016/j.esxm.2020.04.001.
[4] W tym przede wszystkim chodzi o badanie fizykalne [badanie przedmiotowe – zmysłami lekarza], ale wątpliwości są również zgłaszane co do badania podmiotowego [anamneza, wywiad lekarski].
[5] James Brennan, Annette McElligott, i Norah Power, „National Health Models and the Adoption of EHealth and EPrescribing in Primary Care – New Evidence from Europe”, BMJ Health & Care Informatics 22, nr 4 (1 października 2015), https://doi.org/10.14236/jhi.v22i4.97.
[6] James Brennan, Annette McElligott, i Norah Power, „National Health Models and the Adoption of EHealth and EPrescribing in Primary Care – New Evidence from Europe”, BMJ Health & Care Informatics 22, nr 4 (1 października 2015), https://doi.org/10.14236/jhi.v22i4.97.