Autor : Agata Szczepańska
2023-10-26 16:13
Badania pokazują, że niewiele wiemy o czynnikach ryzyka, objawach i profilaktyce raka żołądka. Zaledwie 1 proc. badanych ma świadomość, że za rozwój choroby może odpowiadać bakteria Helicobacter pylori. A im dłuższa infekcja, tym większe ryzyko rozwoju nowotworu.
Rak żołądka jest piątym najczęściej diagnozowanym rodzajem raka na świecie. W Polsce co roku wykrywa się go u około 5 tys. osób. W grupie ryzyka są przede wszystkim osoby powyżej 45. roku życia. Choroba dotyka mężczyzn dwukrotnie częściej niż kobiety.
Występuje jednak coraz rzadziej. Eksperci wiążą to m.in. z coraz skuteczniejszym leczeniem bakterii Helicobacter pylori, która jest najważniejszym czynnikiem ryzyka w przypadku tego nowotworu. – To cieszy, ale wiemy, że można zrobić więcej. W przypadku raka żołądka znajdujemy się w dolnej strefie stanów średnich, ale to nadal jest wysoko – ocenia prof. Grażyna Rydzewska, wiceprezeska Polskiego Towarzystwa Gastroenterologii.
Polecamy także: Klinicyści o postępie w leczeniu nowotworów przewodu pokarmowego
Rak żołądka jest groźny głównie z powodu braku specyficznych objawów. – Jeśli chodzi o objawy wczesne, to ich nie ma. Najczęściej te objawy, które są specyficzne dla danego nowotworu, pojawiają się późno, gdy choroba jest już zaawansowana. Objawy mogą być, ale są niespecyficzne, co oznacza, że pojawiają się również u osób, które nie mają tego raka – np. bóle brzucha, które są bardzo powszechne. Dlatego mówimy często, że do rozpoznania raka żołądka dochodzić może przypadkowo – mówi prof. Jarosław Reguła, Konsultant krajowy w dziedzinie gastroenterologii.
O wczesnej postaci tego nowotworu mówimy, gdy jest on ograniczony do niewielkiej zmiany – nienaciekającej na błonę mięśniową. Zdarza się jednak, że nowotwór już na tak wczesnym stadium daje pewne objawy niespecyficzne, takie jak: dyskomfort lub ból brzucha, uczucie pełności w żołądku nawet po lekkim posiłku (wzdęty brzuch), nudności i wymioty, a także zgaga, odbijanie i kwaśny smak w ustach, utrata apetytu czy duża utrata masy ciała bez wyraźnej przyczyny.
Główną przyczyną raka żołądka jest zakażenie bakterią Helicobacter pylori. Im dłuższa infekcja, tym większe ryzyko rozwoju nowotworu. Helicobacter pylori doskonale radzi sobie z kwasem żołądkowym, wytwarza w dużych ilościach ureazę, neutralizując kwas solny w żołądku.
Do zakażenia bakterią dochodzi najczęściej w dzieciństwie. Infekcja u dorosłych drogą pokarmową to tylko 4 proc. przypadków. Następnie nowotwór może rozwijać się nawet przez kilkadziesiąt lat. Właśnie dlatego w Polsce rak żołądka występuje na ogół u osób starszych, powyżej 50. roku życia. Zapadalność rośnie wraz z wiekiem.
Polecamy: Doniesienia z ESMO 2023: co nowego w leczeniu raka żołądka i przełyku?
– Często spotykamy się z opinią, że to jest taka bakteria, którą mają wszyscy. To nieprawda, bo można jej się pozbyć. Helicobacter pylori jest czynnikiem ryzyka także np. choroby wrzodowej i wielu innych schorzeń. Do nowotworu jest dość długa droga, wcześniej bakteria powoduje np. zapalenia. Czasem trwa to nawet 20 lat – wskazuje prof. Rydzewska.
– Długotrwałe zakażenie bakterią Helicobacter pylori odpowiada za większość – nawet ok. 80 proc. – przypadków rozwoju choroby nowotworowej żołądka. Inne czynniki, wespół z infekcją, takie jak zła dieta bez owoców i warzyw, nadużywanie soli, otyłość, nadużywanie alkoholu, palenie papierosów czy obciążenie rodzinne także odgrywają istotną rolę. Ograniczenie tych elementów znacząco oddala od nas widmo choroby – dodaje prof. Reguła.
W badaniu, zrealizowanym w październiku br. w ramach kampanii „Servier - Wyłącz Raka”, sprawdzono, co Polacy wiedzą na temat raka żołądka. Okazało się, że zaledwie 1 proc. badanych ma świadomość, że głównym czynnikiem ryzyka zachorowania na ten nowotwór jest Helicobacter pylori.
Polacy nie zdają sobie również sprawy ze skali i powszechności zjawiska. Uśredniając, według ankietowanych problem zakażenia bakterią dotyczy jednej trzeciej społeczeństwa. W rzeczywistości, zainfekowanych jest… aż 9 na 10 osób.
Wczesne wykrycie zakażenia bakterią jest możliwe. Pierwszym krokiem może być prosty test apteczny na obecność Helicobacter pylori oraz konsultacja lekarska. W przypadku pozytywnego wyniku należy skontaktować się z lekarzem i podjąć leczenie. Polega ono na skutecznej antybiotykoterapii.
Więcej informacji na temat Helicobacter pylori oraz raka żołądka można znaleźć na stronie www.wylaczraka.pl.
Grafiki: kampania „Servier - Wyłącz Raka”
Polecamy także:
Rak chorobą przewlekłą? Dzięki aktywnemu leczeniu paliatywnemu
Chorzy na raka jelita grubego wiążą duże nadzieje z nowym leczeniem
Zastępczyni redaktor naczelnej; specjalizuje się w tematach związanych z prawem medycznym i procesem legislacyjnym, szczególnie zainteresowana psychiatrią. Wcześniej dziennikarka i redaktorka w Dzienniku Gazecie Prawnej oraz Polskiej Agencji Prasowej. Kontakt: agata.szczepanska@cowzdrowiu.pl