Autor : Magdalena Kopystyńska
2022-09-20 10:40
Co do 1 września zmieniło się w leczeniu cukrzycy? O tym opowiada w rozmowie z portalem Cowzdrowiu.pl wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski. Wiceminister zdrowia podkreśla, że w zakresie leczenia cukrzycy od września nastąpiły dwie ważne zmiany. Jedna dotyczy poszerzenia dostępu do już wcześniej refundowanych leków, a druga na dodaniu całkiem nowych terapii.
Zmiana kryteriów dotyczących dostępu do wcześniej refundowanych leków stosowanych w cukrzycy to pierwsza z ważnych zmian. - To były nasze uzgodnienia z branżą, z profesorami, że kolejnym elementem będzie złagodzenie kryteriów do nowoczesnego leczenia – wyjaśnia wiceminister Miłkowski.
Jak podkreśla, do tej pory leki z refundacją dostawali pacjenci, którzy mieli HbA1c (odsetek hemoglobiny glikowanej) powyżej 8. – Teraz zeszliśmy do 7,5 i to jest bardzo duże poszerzenie populacji - zaznacza. - Czyli pacjenci de facto mniej chorzy, mogą rozpocząć leczenie – mówi Miłkowski. Dodaje, że do tej pory było to leczenie pomostowe, żeby wydłużyć okres do czasu konieczności przyjmowania insuliny.
- Zmieniliśmy też kryteria [kontynuacji leczenia – przyp. red.], żeby pacjenci, którzy już mają wskazania do rozpoczęcia przyjmowania insuliny, nadal mogli przyjmować obydwie te grupy leków: GLP-1 i flozyny. I to automatycznie zmniejsza też podaż, konieczność przyjmowania wyższych dawek insulin – mówi w rozmowie z naszym portalem wiceminister zdrowia. I zaznacza, że to jest bardzo korzystne nie tylko dla pacjenta, ale również ekonomicznie dla systemu ochrony zdrowia – ze względu na ceny insulin.
Wyjaśnia, że MZ jasno przedstawiło, że pacjenci, którzy osiągnęli kliniczne wyniki i HbA1c istotnie spadło, mają mieć kontynuowane leczenie, bo okazało się skuteczne. - To było wcześniej niedopowiedziane – mówi Miłkowski.
W przypadku GLP-1 istotnie rozszerzono od września wskazania refundacyjne. - Do tej pory było wskazanie od BMI 35. To jest dosyć dużo. A teraz zmniejszyliśmy do 30., ponieważ skuteczność tych leków jest bardzo wysoka i będziemy mieli na pewno oszczędności – wyjaśnia. Dostęp do refundowanego GLP-1 jest obecnie wyłącznie we wskazaniu cukrzycy i po wcześniejszym leczeniu metforminą – gdy nie osiągnięto celów terapeutycznych.
- Od 1 września weszły leki z grupy DPP-4, bardzo istotne, które do tej pory były wyłącznie w pełni odpłatne przez pacjenta. To jest grupa limitowa - 30 proc. odpłatność – wyjaśnia Maciej Miłkowski.
- Pacjenci trzykrotnie mniej płacą – dodaje. Zapowiada też, że do leków tych w najbliższym czasie pojawią się dodatkowo tańsze odpowiedniki. - W związku z tym, najprawdopodobniej zmieni się w ogóle schemat podejścia do leczenia cukrzycy, będziemy szybciej przechodzili na nowoczesne leczenie, które jest w wielu zakresach kardioprotekcyjne, czy - tak jak w przypadku otyłości - zmniejsza masę ciała i wiele powikłań związanych z otyłością – wyjaśnia wiceminister zdrowia.
Mówi też o tym, że terapia DPP-4 ma zdecydowanie mniej działań ubocznych, niż inne stosowane wcześniej. - Oczywiście metformina cały czas zostaje standardem najbardziej rozpowszechnionym, najbardziej udowodnionym i zawsze się od metforminy zaczyna. Ale później, jeśli nie osiąga się celów terapeutycznych, to właśnie jest już wiele schematów leczenia – wyjaśnia Miłkowski.
Jak podkreśla wiceminister, choć leczenie DPP-4 było dotychczas odpłatne to i tak bardzo duża grupa pacjentów już z niego korzystała, a wprowadzenie refundacji sprawia, że lek ten będzie jeszcze bardziej dostępny.
Znane budowle zabłysną na złoto dla dzieci z nowotworami
Forum Pielęgniarstwa i Położnictwa. Co planuje nowa inicjatywa?
Deklaracja Karpacka przeciw chorobom zakaźnym układu oddechowego
NFZ centralnie kupi lek na szpiczaka. Zaczyna zbierać oferty
magdalena.kopystynska@cowzdrowiu.pl