Autor : Aleksandra Kurowska
2021-12-14 17:05
- Przekazaliśmy aptekom informacje wcześniej, aby wiedziały, których pozycji nie będzie ze względu na brak złożenia przez producentów wniosków o wydłużenie decyzji o refundacji - mówi naszej redakcji wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski. Spytaliśmy go o doniesienia na temat "lekowej rewolucji". Z listy aptecznej ma zniknąć ok. 300 leków - przewiduje projekt. Gdy lek spada z listy, część pacjentów przestaje go kupować np. wybierając inny.
Przy okazji oczekiwania na nową listę leków refundowanych, rozgorzała po raz kolejny dyskusja na temat tego, że apteki ponoszą straty przy kolejnych zmianach. Przypomnijmy, że w tzw. dużej nowelizacji ustawy refundacyjnej przewidziano rzadsze nowelizacje, ale na razie jest to wciąż projekt.
Choć ostatecznego kształtu styczniowej listy jeszcze nie znamy, a niektóre rozmowy jeszcze się toczą, to zmiany są o wiele większe niż na poprzednich listach, gdzie "cięcia" dotyczyły raczej kilkudziesięciu leków. Portal gdziepolek.pl ocenił, że są to zmiany wręcz najgłębsze od 2012 r. - czyli wejścia w życie ustawy refundacyjnej. I informuje o tym, że aptekarze starają się dokonać jeszcze zwrotów, nim nowa lista wejdzie w życie.
Wiceminister Maciej Miłkowski informuje nas, że w większości te doniesienia są prawdziwe, ale problem wynika z tego, że firmy nie zgłosiły części decyzji refundacyjnych do przedłużenia. - W większości przypadków chodzi o niewielkie obroty, a firmy przestały dostarczać do hurtowni te leki od września - wyjaśnił wczoraj w rozmowie z naszą redakcją wiceminister odpowiedzialny za politykę lekową.
Nie wszyscy wiedzieli?
- Śledząc komunikację Ministerstwa Zdrowia z farmaceutami i aptekami, nie zauważyłem żadnej informacji uprzedzającej apteki o tak drastycznym skróceniu listy leków refundowanych. Naczelna Izba Aptekarska publicznymi kanałami również nie przekazywała takie informacji np. przez swoją stronę internetową - mówi nam Łukasz Waligórski, redaktor naczelny serwisu i magazynu MGR.FARM.
Które leki spadają z listy?
Bazując na projekcie listy, od 1 stycznia 2022 r. refundację mogą stracić m.in. stosowany w leczeniu nadciśnienia tętniczego i niewydolności serca
Atacand 8 mg, obniżający ciśnienie tętnicze Axudan (160 mg i 300 mg) a także Cilan 0,5 mg, antybiotyk Bioracef 125 mg, Clopidogrel Apotex Dermovate (maść, krem i roztwór na skórę), Diovan (80 mg i 160 mg), Doltad, Doxagen 4 mg, Eusure, Famogast, Fragmin stosowany m.in. w profilaktyce przeciwzakrzepowej w okresie okołooperacyjnym, Hiconcil 250 mg, Hypoten, Insuman (Basal, Comb 25, rapid w formie wkładów, w postaci penów będą nadal na liście), Keppra Lakea Medikinet (5 mg, 10 mg i 25 mg), Miansegen (10 mg i 30 mg) Nitromint Pamigen (5 mg i 10 mg), Pentasa (czopki), Pulmicort - wziewny lek przeciwalergiczny i przeciwzapalny, Ranperidon, Rulid, Spiriva, Strattera, Tanatril, Tisercin, Ventilin.
Linki do pełnego projektu są tutaj Refundacja leków: jest już projekt nowej listy.
Polecamy także tekst, w którym wiceminister wspomina o zmianach na liście:
Refundacja: projekt nowej listy z nowościami, zmiana w raku jajnika
Redaktor naczelna, od ponad 20 lat pracuje w mediach. Była redaktor naczelna Polityki Zdrowotnej, redaktor m.in. w Rzeczpospolitej, Dzienniku Gazecie Prawnej. Laureatka branżowych nagród dla dziennikarzy i mediów medycznych oraz Polskiej Izby Ubezpieczeń. Kontakt: aleksandra.kurowska@cowzdrowiu.pl