Autor : Anna Jackowska
2022-02-09 13:16
„Kwarantanna, izolacja, edukacja w dobie pandemii” - na tle ścianki z takim hasłem odbyła się dziś konferencja ministrów Adama Niedzielskiego i Przemysława Czarnka, którym dopisywały optymistyczne nastroje.
- Widzimy wyraźnie, że za nami jest już apogeum piątej fali i to przesilenie, z którym mieliśmy do czynienia dwa tygodnie temu. Potwierdza się to w każdym wymiarze, zarówno na poziomie liczby nowych zakażeń, ale także na poziomie badań i testów oraz na poziomie liczby zleceń od lekarzy POZ - mówił Niedzielski. Według niego to wskaźnik wyprzedzający, który pokazuje, co będzie działo się z pandemią. Wskazał, że spadki zakażeń z tygodnia na tydzień są spadkami rzędu 20 proc. i że w lutym wyczerpie się poważne zagrożenie dla systemu opieki zdrowotnej. - Tak jak często byłem pesymistą, teraz jestem optymistą, to jest początek końca pandemii - powiedział.
Jego zdaniem, w marcu przyjdzie czas na "odważne decyzje", jeśli chodzi o znoszenie restrykcji i powrót do normalnego funkcjonowania.
Póki co zdecydowano o dwóch zmianach, jeśli chodzi o system ochrony zdrowia:
zmniejszenie bazy łóżek covidowych - w ciągu najbliższego tygodnia uwolnionych ma być 5 tys. łóżek;
zmiana zasad dotyczących izolacji i kwarantanny:
- Od 15 lutego będziemy stosowali siedmiodniową izolację zamiast standardu dziesięciodniowego. Po drugie, kwarantanna będzie naliczana dla współdomowników w okresie izolacji członka rodziny - powiedział Niedzielski. Zlikwidowana będzie też kwarantanna z kontaktu, czyli skierowanie na kwarantannę po kontakcie z zakażonym. Od 11 lutego zostaje też zniesiona tzw. kwarantanna przyjazdowa.
Jedynie dla medyków i służb mundurowych zasady izolacji pozostają bez zmian.
W konferencji wziął również udział minister edukacji Przemysław Czarnek. - Podjęliśmy decyzję o przyspieszeniu powrotu do nauki stacjonarnej uczniów z klas od 5 do 8 i szkół ponadpodstawowych o tydzień. Wszystkie szkoły, które w drugiej połowie lutego nie będą już na feriach, wrócą do nauki stacjonarnej 21 lutego - poinformował. To oznacza, że dla części województw, m.in. mazowieckiego, cały okres nauki zdalnej będzie wynosił tylko tydzień i dwa dni. Minister odniósł się też do ubiegłorocznych protestów przeciw nauce stacjonarnej: petycję uczniów, którą podpisało wówczas około 600 tys. osób, nazwał "inspirowaną przez opozycję".
Polecamy także:
Znamy skład nowej Rady ds. Covid-19 - grupa liczy kilkadziesiąt osób
A. Mądrala i W. Wiśniewski: o zdrowiu w RDS, w tym płacach i kolejkach
Nocną opiekę zastąpią teleporady i centra czynne tylko do północy?