Autor : Agata Szczepańska
2024-04-18 15:31
Diagnosta laboratoryjny, ratownik medyczny, pielęgniarka po licencjacie - podczas konsultacji nowego rozporządzenia dotyczącego krwiodawstwa padały propozycje, by rozszerzyć grono osób mogących kwalifikować dawców krwi. Nie udało się jednak nic wskórać, bo to w ustawie, a nie w rozporządzeniu zapisano, że mogą to robić tylko lekarze i pielęgniarki z tytułem magistra.
Rozporządzenie Ministra Zdrowia zmieniające rozporządzenie w sprawie warunków pobierania krwi od kandydatów na dawców krwi i dawców krwi zostało już skierowane do publikacji. Co do zasady ma ono zmienić nieco zasady kwalifikowania krwiodawców, dostosowując je m.in. do unijnych dyrektyw oraz zaleceń dokumentu „Guide to the preparation, use and quality assurance of Blood Components”, tzw. the Blood Guide. Wprowadza m.in. zmiany w zakresie: badań związanych z kwalifikacją dawców (zmiana wartości ciśnienia skurczowego, wartości referencyjnej leukocytów), kryteriów kwalifikacji stałej, które często były powodem pytań dawców, np. związanych z cukrzycą, zaburzeniami psychicznymi, wstrząsem anafilaktycznym.
Więcej o nowelizacji rozporządzenia: Nowe zasady kwalifikacji krwiodawców. Co się zmieni?
Znowelizowane rozporządzenie dostosowuje też przepisy wykonawcze do ustawowej zmiany dotyczącej uprawnień do kwalifikowania dawców. Zgodnie bowiem z ustawą o publicznej służbie krwi poza lekarzem może to robić pielęgniarka, która posiada tytuł magistra pielęgniarstwa i przeprowadziła (pod nadzorem lekarza) co najmniej 100 kwalifikacji dawców do oddania krwi lub jej składników, w procedurze kwalifikacji dawców, zarówno przy informowaniu kandydata na dawcę krwi lub dawcę krwi o istocie zabiegu pobrania, możliwych następstwach dla jego stanu zdrowia oraz o możliwym sposobie wykorzystania krwi i jej składników, jak również przy weryfikacji wypełnionego kwestionariusza dawcy krwi. Przyznanie prawa do kwalifikacji dawców krwi pielęgniarkom nastąpiło na podstawie ustawy z dnia 9 marca 2023 r. o Krajowej Sieci Onkologicznej.
To właśnie do tego przepisu wpłynęło wiele uwag dotyczących rozszerzenia tej możliwości na inne zawody. Związek zawodowy oraz samorząd diagnostów laboratoryjnych apelowali o włączenie do grupy uprawnionych przedstawicieli tego zawodu, Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych - pielęgniarek z licencjatem, niektóre z centrów krwiodawstwa - pielęgniarek posiadających licencjat oraz ratowników medycznych.
- W naszej ocenie jedynie przeprowadzenie powyższych zmian w przepisach uchroni Służbę Krwi przed zapaścią, jaka czeka ją w obliczu deficytu lekarzy i pielęgniarek - przekonywało RCKiK w Olsztynie.
Resort odpowiadał, że jest to zapis wynikający z ustawy, więc uwagi te są niezasadne.
Więcej na ten temat: Jak przeliczać osocze i płytki na krew? Szykują się zmiany dla dawców
Podczas konsultacji stosunkowo często pojawiały się też opinie, że złagodzenie zasad dla krwiodawców może negatywnie wpłynąć zarówno na ich bezpieczeństwo, jak i bezpieczeństwo biorców.
- Należy zastanowić się czy warto zwiększać ilość pobieranych preparatów krwi przy zmniejszeniu ich bezpieczeństwa? - wskazał w swoich uwagach OZZPiP. - Praktyka pokazuje, że zadbanie o komfort dawcy, miłą, życzliwą obsługę, skrócenie czasu oczekiwania dawcy w placówkach krwiodawstwa, gdzie krwiodawca traktowany jest jako podmiot, przynosi dużo bardziej wymierne korzyści niż zaniżanie kryteriów zdrowotnych - podkreślił związek.
W odpowiedzi resort zwracał uwagę, że nie wszystkie proponowane zapisy rozporządzenia wiążą się z liberalizacją zaleceń, niektóre z nich mają nawet charakter bardziej rygorystyczny, niż dotychczas obowiązujące (np. zapis dotyczący dopuszczalnych wartości ciśnienia tętniczego). - Może to dotyczyć dużej liczby potencjalnych dawców - według niedawnej oceny Narodowego Funduszu Zdrowia, około 10 mln dorosłych Polaków cierpi na nadciśnienie tętnicze - zauważyło MZ. I wskazało, że rozporządzenie miało dotychczas w niektórych aspektach charakter bardziej rygorystyczny, niż zapisy dyrektywy i the Blood Guide (dotyczy to np. możliwości oddawania krwi przez osoby z cukrzycą) - ich złagodzenie wydaje się zatem uzasadnione.
- Ostateczna decyzja odnośnie możliwości oddawania krwi ma w każdym przypadku charakter indywidualny i zależy od oceny sytuacji przez osobę kwalifikującą; w niektórych przypadkach konieczne może być zasięgnięcie dodatkowej opinii lekarza specjalisty - podkreślił resort. Oznacza to, że złagodzenie niektórych zapisów rozporządzenia nie przekłada się w sposób automatyczny na zmniejszenie dbałości o zdrowie dawców i biorców krwi.
- Warto również zauważyć, że najczęstszą przyczyną dyskwalifikacji krwiodawców na terenie Polski jest od lat obniżone stężenie hemoglobiny - projekt zmian w rozporządzeniu nie zawiera zapisów dotyczących tego zagadnienia (aktualne odpowiadają zapisom dyrektywy) - dodało MZ.
Rozporządzenie wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia.
Polecamy także:
NIK skontroluje system krwiodawstwa. Zachęca do wypełnienia ankiety
Zastępczyni redaktor naczelnej; specjalizuje się w tematach związanych z prawem medycznym i procesem legislacyjnym, szczególnie zainteresowana psychiatrią. Wcześniej dziennikarka i redaktorka w Dzienniku Gazecie Prawnej oraz Polskiej Agencji Prasowej. Kontakt: agata.szczepanska@cowzdrowiu.pl
//