Autor : Anna Gumułka
2024-02-27 12:39
Rak gruczołu krokowego to najczęściej diagnozowany u mężczyzn nowotwór w Polsce. Kluczowe dla rokowań – które generalnie są dobre – są jednak wczesna diagnostyka i właściwy dobór metody leczenia, o czym w rozmowie z CowZdrowiu.pl mówi onkolog dr Ewa Chmielowska ze Specjalistycznego Szpitala Onkologicznego Nu - Med w Tomaszowie Mazowieckim.
- Podstawową metodą diagnostyki jest biopsja, ale poprzedza ją badanie poziomu antygenu nowotworowego, pod powszechnie znaną wszystkim nazwą PSA. Jeśli chodzi o diagnostykę, warto podkreślić jedną rzecz - że w zależności od poziomu markera, od poziomu przekroczenia normy, powinniśmy tę diagnostykę od razu uprecyzyjniać, żeby nie tracić czasu, czekając najpierw na wynik badania histopatologicznego. Jeżeli wiemy, jaki jest poziom markera - niewielkie czy duże przekroczenie normy, pacjent ma jakieś dolegliwości czy ich nie ma, możemy całą diagnostykę zlecić w czasie jednej wizyty. Albo tylko biopsję i rezonans, albo rezonans, tomografię i scyntygrafię. To niewątpliwie znacznie skróci diagnostykę, a to w tym momencie jest najważniejsze – mówi dr Ewa Chmielowska.
Reszta tekstu pod materiałem wideo.
Kiedy dysponuje już kompletem badań i siada przed nią pacjent, przychodzi czas na wybór metody leczenia: - Odpowiadam sobie na podstawowe pytanie: czy to choroba zlokalizowana czy rozsiana? W przypadku rozsianej najważniejsze jest leczenie systemowe, które może składać się wyłącznie z hormonoterapii starego typu, z hormonoterapii dwulekowej, połączonej z nowoczesnymi antyandrogenami, albo wreszcie z tzw. tripletu – czyli do tego dwuleku hormonalnego dokładamy jeszcze chemioterapię. Jeśli mamy chorobę zlokalizowaną, musimy ocenić zakres zajęcia węzłów chłonnych, zakres zajęcia prostaty i wtedy zdecydować, czy pacjent otrzyma hormonoterapię z radioterapią, czy otrzyma leczenie wstępne, a następnie może być napromieniany lub operowany. Tutaj możliwości jest bardzo wiele – wskazuje specjalistka podkreślając, że w momencie podejmowania decyzji lekarz musi dysponować wszystkimi wynikami badań.
Jak podkreśla dr Ewa Chmielowska, rokowania w raku prostaty są generalnie dobre, choć oczywiście wiele zależy od stopnia zaawansowania choroby. Chorzy, którzy dobrze odpowiadają na leczenie, mogą żyć kilkanaście, a nawet więcej lat. – Jeżeli mówimy o pacjentach z chorobą niskiego ryzyka, to mogą bez leczenia żyć wiele, wiele lat, chociaż propozycja tylko obserwacji, bez leczenia, nie zawsze jest akceptowana. Aktualnie zmieniane są zalecenia metod postepowania w rakach prostaty o gorszym rokowaniu oraz guzów z mutacjami, np. mutacją BRCA. Czekamy na te nowości, w tym dublet antyandrogenów drugiej generacji z inhibitorami PARP w leczeniu chorych wysokiego ryzyka – zaznacza.
Polecamy także:
Nowotwory męskie: jesienny wąs elementem promocji zdrowia?
Rak jajnika: badania genetyczne pozwalają dobrać optymalne leczenie
Polski Chuck Norris zachęca panów do badań, ale co ze skierowaniem?
//