Autor : Halina Pilonis
2023-01-30 15:35
Sytuacja polskich pacjentek z rakiem endometrium jest znacząco gorsza niż chorych w innych krajach UE. Różnica wskaźnika 5-letnich przeżyć sięga nawet 20 proc. Standardowym postępowaniem powinno być określanie statusu molekularnego nowotworu na początku leczenia poprzez badanie immunohistochemiczne i dostęp do immunoterapii w przypadku zaawansowanego i nawrotowego raka - wskazywali eksperci biorący udział konferencji Priorytety w ochronie zdrowia.
Prof. Paweł Blecharz, kierownik Kliniki Ginekologii Onkologicznej Narodowego Instytutu Onkologii, Oddział w Krakowie, wskazał na niepokojący wzrost zachorowań i zgonów z powodu raka endometrium. Między 1999 r. a 2018 r. odnotowano aż dwukrotny wzrost zachorowań.
- Nie znamy do końca przyczyn tego wzrostu, ale na podstawie estymacji możemy szacować, że w ciągu najbliższych lat zachorowalność wzrośnie o 11 proc., a śmiertelność o około 25 proc. Dlatego musimy precyzyjnie tę chorobę diagnozować i leczyć - zaznaczył.
Dr Anna Dańska-Bidzińska ze Szpitala Klinicznego im. ks. Anny Mazowieckiej w Warszawie wyraziła nadzieję, że dzięki sieci onkologicznej badania immunohistochemiczne będą wykonywane wszystkim pacjentkom.
- Musimy mieć też dostęp do terapii, które znajdują się w rekomendacjach światowych - dodała dr hab. n. med. Dagmara Klasa-Mazurkiewicz z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.
Prof. Jacek Sznurkowski z Katedry i Kliniki Chirurgii Onkologicznej Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego poinformował, że jeszcze do niedawna rak endometrium był traktowany jak jedna choroba. Obecnie udało się zdefiniować 4 typy tego nowotworu.
- Walidacja w badaniach naukowych wymusza zmiany dotyczące strategii leczenia. Dlatego stworzyliśmy rekomendacje oparte na sile dowodu od biopsji aż po nadzór po leczeniu, możliwe do zrealizowania w naszych warunkach. Trzeba wydać pieniądze na specjalistyczną diagnostykę, żeby zaoszczędzić dzięki dobraniu najlepszego leczenia - podkreślił. Są pacjentki z podtypem, w przypadku których po zabiegu leczenie można zakończyć, a są podtypy wymagające wdrożenia agresywnego leczenia po operacji.
Prof. Artur Kowalik, kierownik Zakładu Diagnostyki Molekularnej w Świętokrzyskim Centrum Onkologii poinformował, że w jego placówce wszystkim chorym wykonywane są badania immunohistochemiczne. - To jest standard światowy, konieczny do tego, aby leczyć skutecznie i wydawać środki racjonalnie - zaznaczył. Wykrycie defektu genów naprawy niedopasowań i niestabilności mikrosatelitarnej, które dotyczy aż 30 proc. nowotworów endometrium, pozwala na najskuteczniejsze zastosowanie immunoterapii.
U około 10-15 proc. chorych rak endometrium jest wykrywany już w formie zaawansowanej. Poza tym u około 15 proc. chorych leczonych na wczesnym etapie choroby następuje wznowa.
W przypadku zaawansowanego i nawrotowego raka trzonu macicy dostępne są nowoczesne formy leczenia, jak immunoterapia dla grup pacjentek z MMRd/MSI. Niestety, jest to leczenie nierefundowane w Polsce poza systemem RDTL.
Dr hab. n. med. Dagmara Klasa-Mazurkiewicz ubolewała, że choć 30 proc. chorych mogłoby odnieść korzyść z immunoterapii, można leczyć je tak tylko w ramach badań klinicznych albo RDTL.
Chorująca od lat na raka endometrium Elżbieta Zięba dziękowała swoim lekarzom, którzy skierowali ją na immunoterapię w ramach RDTL. – Tylko dzięki temu jeszcze żyję – powiedziała. Dodała, że czuje się dobrze, a terapia nie powoduje u niej żadnych skutków ubocznych. Pacjentka dostaje lek raz na cztery tygodnie, a po czterech takich cyklach raz na sześć tygodni. Skorzystała z terapii w ramach RDTL daleko od miejsca zamieszkania, ponieważ szpital w jej mieście nie chciał składać wniosku o takie leczenie, bo nie otrzymał rozliczeń za wcześniejsze.
Anna Kupiecka, prezeska Fundacji „Onkocafe – Razem Lepiej" wskazała, że pacjenci mają problemy z dostępem do leczenia w ramach RDTL, bo są pozbawieni wpływu na przebieg wnioskowania o finasowanie. - Tymczasem powinni mieć zaufanie do systemu, który zagwarantuje im prawidłową diagnostykę i leczenie. Musimy zrobić, wszystko, aby Polki były leczone jak chore w innych krajach i skoro immunoterapia jest już na świecie dostępna, powinniśmy z niej korzystać - zaapelowała.
Joanna Parkitna z Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji poinformowała, że w AOTMIT procedowany jest wniosek o refundację tej terapii.- Myślę, że w połowie kwietnia br. będzie rekomendacja prezesa Agencji - wskazała.
Mateusz Oczkowski, naczelnik Wydziału Refundacyjnego Departamentu Polityki Lekowej i Farmacji w Ministerstwie Zdrowia poinformował, że w konstruktywnych rozmowach resort porozumiewa się z producentem leku. Choć ubolewał, że ministerstwo czeka średnio 3 lata i 3 miesiące na złożenie wniosku refundacyjnego nowych terapii. Zapewnił: - Chcemy inwestować w zdrowie.
Polecamy najnowsze:
Padł niechlubny rekord prób samobójczych dzieci i młodzieży
Prof. R. Rejdak: Teleokulistyka pomoże zachować wzrok
MZ: zwiększamy dopływ fachowców do ochrony zdrowia
Rak prostaty: warto korzystać z doświadczeń innych krajów
Nowa usługa farmaceutów trafi do koszyka świadczeń gwarantowanych?
Zmiany kadrowe w Skalpelu i OMZZ Personelu Pomocniczego
31. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy - jest kolejny rekord!