Autor : Katarzyna Lisowska
2021-10-08 07:28
Jak działa program zdalnego, domowego monitoringu pacjentów z COVID-19 z wykorzystaniem pulsoksymetrów? Dotychczas wydano pulsoksymetry dla ponad 580 tys. pacjentów. Ile kosztuje realizacja tych działań?
Pod koniec zeszłego roku resort zdrowia uruchomił projekt Domowej Opieki Medycznej (DOM), czyli system zdalnego monitoringu pacjentów z COVID-19. Program zakłada przekazanie pacjentom zakażonym koronawirusem urządzeń umożliwiających w warunkach domowych pomiar saturacji krwi. Dzięki temu mają oni być zabezpieczeni przed ewentualnym zbyt późnym zgłoszeniem do szpitala. CwZ postanowiło sprawdzić, jak program działa.
Ile kosztował zakup urządzeń do zdalnego monitoringu? Ile takich pulsoksymetrów zakupiono? Tej odpowiedzi na nasze pytanie resort zdrowia nie udzielił. Dowiedzieliśmy się jedynie, że zakup pulsoksymetrów został dokonany przez Rządową Agencję Rezerw Strategicznych, tym samym procedura zakupowa, w tym koszt pulsoksymetrów, objęte są... klauzulą tajności. Tego, ile więc kosztowało wprowadzenie programu się nie dowiemy.
Ministerstwo przekazało nam jedynie, że dotychczas wydano pulsoksymetry dla ponad 580 tys. pacjentów, przy czym ten sam pulsoksymetr trafia do kilku lub kilkunastu pacjentów. Jak przekonuje nas MZ, program jest płynnie realizowany, a zwrot pulsoksymetrów od pacjentów, którzy już ich nie potrzebują też realizowany jest na bieżąco. - Konieczność wydłużenia czasu posiadania pulsoksymetru przez pacjenta wynika z jego stanu zdrowia i decyzji lekarza POZ – przekazuje MZ.
Trudno jednoznacznie stwierdzić, czy program jest sukcesem. Jak pisaliśmy w zeszłym tygodniu, na Mazowszu do programu DOM zgłosiło się 262 przychodni z 689. Grupa pacjentów objętych opieką liczy 2 836 078 osób, co stanowi około 56 proc. populacji z list lekarzy POZ.
Jakie korzyści daje pacjentom udział w programie DOM?
Lekarze jednak program chwalą. Przekonywała do niego m.in. prof. Agnieszka Mastalerz-Migas, konsultant krajowa ds. medycyny rodzinnej. Jak podkreślała pacjenci nim objęci czują się bezpieczniej. Nie tylko chodzi o sam fakt ciągłej opieki, ale także aspekt psychologiczny. Możliwość potwierdzenie prawidłowości pomiaru, ale też świadomość chorych, że w razie potrzeby uzyskają oni na czas pomoc.
Jak działa program DOM?
Program wykorzystuje pulsoksymetr jako urządzenie diagnostyczne i aplikację PulsoCare do przekazywania i monitoringu danych o saturacji pacjentów. Wyniki badania są przesyłane do Centrum Kontaktu Domowej Opieki Medycznej. W przypadku pogorszenia parametrów, lekarze pracujący w Centrum otrzymują powiadomienie i mogą skierować chorego na zdalną konsultację lub w razie konieczności mogą wezwać do pacjenta pogotowie ratunkowe.
Udział w projekcie DOM jest bezpłatny. Jest w całości finansowany ze środków MZ w ramach rezerwy celowej.
Kto może otrzymać pulsoksymetr?
O przekazaniu urządzenie konkretnemu pacjentowi decyduje lekarz POZ. Po zakończeniu leczenia urządzenie jest odbierane od pacjenta. Uprawnieni z "automatu" to osoby ze stwierdzonym COVID-19, którzy ukończyli 55 lat.
Po stwierdzeniu pozytywnego wyniku na COVID-19 pacjentowi zostanie dostarczony pulsoksymetr przez pracownika Poczty Polskiej.
Dla osób, które mają mniej niż 55 lat zostaje jedna z dwóch ścieżek:
a) wypełniają formularz Pulsocare, który znajduje się na stronie Ministerstwa Zdrowia lub
b) kwalifikowani są przez lekarza podstawowej opieki zdrowotnej, zarejestrowanego w systemie DOM.
Jak informuje MZ z programu mogą też skorzystać osoby, które posiadają własny pulsoksymetr. Jak to zrobić można dowiedzieć się dzwoniąc na Telefoniczną Informację Pacjenta (TIP) na numer – 800 190 590.
Czytaj też:
Bromber: 6 mld zł na podwyżki, nie było nimi zainteresowania
Rozmowy protestujących z MZ – nie ma porozumienia
Lekarze z Prokocimia przestaną chodzić do pracy już za miesiąc