NFZ w zeszłym roku planował, że na ten rok dostanie 6,7 mld zł z budżetu państwa, a teraz w planie ma tylko 2,5 mld zł. To głownie pieniądze z Funduszu Medycznego - wyjaśnia Kozłowski. Fundusz ze względu na zmiany w ustawie o zawodzie lekarza (nasza redakcja pierwsza je opisała i alarmowała o ich potencjalnych skutkach), ma w planie zakończenie tego roku z deficytem.

Najważniejsze zmiany w stosunku do danych z poprzedniego wydania Monitora

W wyniku aktualizacji wcześniejszych danych publikowanych w Monitorze Finansowania Ochrony Zdrowia, przewidywany poziom wydatków na ochronę zdrowia w 2023 r. zwiększył się z 159,6 mld zł do 169,4 mld zł. Zmiana ta ma w głównej mierze związek z uwzględnieniem zmienionego planu finansowego NFZ. Wzrost kwoty przewidywanych nakładów, przy jednoczesnym utrzymaniu dotychczasowych założeń makroekonomicznych, przełożył się na zwiększenie szacowanych wydatków na zdrowie w relacji do PKB z 6,08 proc. do 6,46 proc. dla roku „t-2” oraz z 4,81 proc. do 5,11 proc. dla roku „t”.

Rozbieżność 7 proc. PKB a realia

Luka w finansowaniu ochrony zdrowia - czyli kwota brakująca do tego, by w 2027 r. osiągnąć zakładany w ustawie cel 7 proc. PKB - sięga 93,9 mld zł.

Według miary używanej np. do porównywania międzynarodowych wydatków na zdrowie stosowanych przez OECD, Eurostat czy nawet Polski Urząd Statystyczny, wydamy około 5,11 proc. PKB w 2023 r.

Gdyby stosować definicje z ustawy, wydatki w tym roku mogą wynieść 6,5 proc. PKB, czyli o 0,5 proc. więcej niż ustawowe minimum. Ale dzięki m.in. uruchomieniu zapasów NFZ.

– Poprawa jest więc chwilowa, a luka luka w finansowaniu ochrony zdrowia - czyli kwota brakująca do tego, by 2027 r. osiągnąć zakładany w ustawie cel 7 proc. PKB - sięga 93,9 mld zł, gdyby brać PKB za dany rok - wyjaśniał Kozłowski.