Autor : Magdalena Kopystyńska
2022-05-18 11:31
Migrena – choć mówi się o niej coraz więcej, nadal bywa bagatelizowana i leczona niewłaściwie, co może prowadzić do wtórnych, polekowych bólów głowy. O trudnym przeciwniku, z którym zmaga się nawet 3,5 mln Polaków, Aleksandra Kurowska, red. naczelna CowZdrowiu.pl rozmawia z prof. Agnieszką Słowik, prof. Konradem Rejdakiem i dr n. med. Magdaleną Boczarską-Jedynak. Posłuchaj podcastu.
Jak przekonuje prof. Konrad Rejdak, prezes Polskiego Towarzystwa Neurologicznego, Kierownik Katedry i Kliniki Neurologii Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, niezwykle istotną kwestią jest scharakteryzowanie bólu.
- Migrena ma swoją specyfikę - zaznacza prof. Rejdak, po czym dodaje: "Konieczna jest diagnostyka, by wykluczyć takie zagrażające życiu stany chorobowe jak guz mózgu, tętniak, naczyniak i inne patologie w zakresie mózgowia".
- Wielu pacjentów słyszy, że migrena to "taka twoja uroda", "po dziecku ci przejdzie", "mama miała, babcia miała, to ty też masz" i "po menopauzie ci przejdzie", że to nie jest choroba tylko taka przypadłość - zauważa dr n. med. Magdalena Boczarska-Jedynak, neurolog, prezes Polskiego Towarzystwa Bólów Głowy oraz Prezes Fundacji Zapobiegaj, dodatkowo stwierdzając, że niestety takie mity pokutują w naszym kraju, co sprawia, że wielu pacjentów nie trafia do lekarza i leczą się sami lekami dostępnymi bez recepty, co bywa szkodliwe.
Prof. Agnieszka Słowik, konsultant krajowa w dziedzinie neurologii, kierownik Kliniki Neurologii Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego i kierownik Oddziału Klinicznego Neurologii Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie zwraca uwagę, że prowadzone od lat kompleksowe analizy pokazują duży problem zarówno społeczny, jak i gospodarczy, jakie wiążą się z przewlekłą migreną, co ma swoje odzwierciedlenie w liczbach. Szacuje się np., że osoby cierpiące na przewlekłą postać migreny nie pracują lub pracują nieefektywnie przez ponad 60 dni roboczych w roku.
Koszty pośrednie migreny szacuje się na 6 do nawet 8 mld zł w skali roku.
Eksperci zgodnie podkreślają rolę dobrze dobranej farmakoterapii, dodatkowo zwracając uwagę na ryzyko wynikające ze współistnienia migreny z innymi chorobami i niepożądane skutki stosowania leków na inne schorzenia, np. depresję.
Jak wygląda dziś dostęp do terapii? - To są leki, które są zarejestrowane, są dostępne, w aptekach można je kupić, lekarze je wypisują, stosujemy je z powodzeniem, ale niestety barierą są koszty, bo wciąż nie są to leki refundowane dla naszych pacjentów, w związku z tym wielu potrzebujących chorych nie może sobie pozwolić na tę terapię i z powodów czysto ekonomicznych nie otrzymuje leczenia - mówi dr Boczarska-Jedynak.
Najnowszej generacji leki nadają się do leczenia profilaktycznego. Mają na celu zatrzymanie odczuwania bólu przez mózg, tak aby przestał on generować napady migrenowe. Są to przeciwciała monoklonalne, które stanowią właściwie jedyną grupę leków stworzonych do tego celu i dedykowanych migrenie.
Sponsorem materiału jest firma Novartis.
magdalena.kopystynska@cowzdrowiu.pl