Autor : Agnieszka Jackowska
2024-11-28 13:18
Parlament Europejski na posiedzeniu w środę w Strasburgu przegłosował skład nowej Komisji Europejskiej. Niemka Ursula von der Leyen kolejny raz stanie na jej czele. Jak głosowali europosłowie z Polski i innych krajów członkowskich?
By zatwierdzić skład nowej Komisji Europejskiej, potrzebna jest większość głosów europosłów. Za tym, bo Ursula von der Leyen znów stała na czela KE głosowała większość tych z centroprawicowej Europejskiej Partii Ludowej (EPL), co oczywiste, bo z niej wywodzi się von der Leyen. Ogólenie za głosowało 370 europosłów, 282 było przeciw, 36 wstrzymało się od głosu. A jak to wyglądało w przypadku poszczególnych krajów i partii?
Kto sprzeciwił się jej kandydaturze i ponownym szefowaniu Komisji Europejskiej? Hiszpanie reprezentujący należącą do EPL Partii Ludowej byli niechętni Ursuli von der Leyen. A także część reprezentantów Polski – europosłowie PiS należący do grupy Europejskich Konserwatystów. Natomiast polscy europosłowie z PO i PSL byli za podobnie, jak trzech polskich europosłów z Lewicy. .
Całkowity proces wyłaniania nowego składu Komisji Europejskiej, rozpoczęty po czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego, został zakończony środowym głosowaniem. W skład Komisji — organu wykonawczego Unii Europejskiej, który jako jedyny posiada inicjatywę ustawodawczą — wchodzi reprezentant każdego z państw członkowskich. Aby Komisja mogła rozpocząć swoje prace 1 grudnia, jej skład musi jeszcze formalnie zatwierdzić Rada Europejska, czyli szefowie państw i rządów. Decyzja wymaga większości kwalifikowanej, co oznacza, że musi ją poprzeć przynajmniej 15 krajów.
Przeciwko nowemu składowi Komisji Europejskiej opowiedzieli się deputowani ze skrajnie prawicowych grup Parlamentu Europejskiego. Cała grupa Patriotów dla Europy, założona przez węgierskiego premiera Viktora Orbána po wyborach europejskich, głosowała przeciw. Podobnie postąpili europosłowie Europy Suwerennych Narodów oraz przedstawiciele polskiej Konfederacji.
Jednoznacznego stanowiska nie zajęli Zieloni. Spośród 53 eurodeputowanych należących do tej grupy, 27 głosowało za podczas gdy reszta wstrzymała się od głosu lub była przeciw. Z kolei socjaldemokraci i liberałowie w zdecydowanej większości poparli Komisję Ursuli von der Leyen. Wśród socjaldemokratów 24 posłów głosowało na "nie", a 19 wstrzymało się od głosu. Natomiast w grupie liberalnej nie było głosów przeciwko, choć sześciu deputowanych zdecydowało się wstrzymać.
Prezentując skład swojej Komisji Europejskiej podczas debaty w Strasburgu, Ursula von der Leyen zobowiązała się do realizacji ambitnych projektów. Podkreśliła priorytet Europejskiego Zielonego Ładu, który ma być kluczowym elementem działań KE, oraz wsparcie dla europejskiego przemysłu motoryzacyjnego, określonego jako "duma Europy". Von der Leyen zapowiedziała również, że w ciągu pierwszych 100 dni jej urzędowania KE przedstawi strategię na rzecz czystego przemysłu oraz plan finansowania europejskiej obronności.
Koalicja większościowa, którą w tej kadencji mają tworzyć Europejska Partia Ludowa, socjaldemokraci i liberałowie, przeszła pomyślnie pierwszy test w Parlamencie Europejskim.
Wsparcie tych grup dla nowego składu Komisji Europejskiej pozwala przewidywać stabilne poparcie dla kluczowych projektów legislacyjnych w najbliższych latach.
Żródło: samorząd.pap.pl, na fot. Ursula von der Leyen i Donald Tusk, fot. Lukasz Kobus / Unia Europejska, 2023 źródło: Wikimedia Creative Commons, prawa autorskie - Komisja Europejska.
Przeczytaj też:
Kardiologia w Polsce. Jak wygląda na tle reszty świata?
2,5 mln Polaków żyje w skrajnym ubóstwie. Raport Szlachetnej Paczki
Narodowa Strategia Onkologiczna. Jakie założenia i harmonogram?
//