Autor : Agata Szczepańska
2023-05-25 09:09
Zwiększenie finansowania ochrony zdrowia o 15 mld zł w skali roku zapowiedział dziś minister zdrowia Adam Niedzielski. Środki mają być przeznaczone na podwyżki wynagrodzeń, "wyrównanie inflacyjne" i zwiększenie limitów dla szpitali. Z tej puli 11 mld zł ma trafić na sieć szpitali, a 4 mld zł na pozostałe placówki.
- Oprócz zwiększania wynagrodzeń, jesteśmy świadomi zwiększenia kosztów związanych z inflacją. Obserwowaliśmy też, jak wygląda realizacja limitów przewidzianych w ryczałtach – mówił Adam Niedzielski podczas czwartkowej (25 maja) konferencji prasowej.
Minister podkreślił, że system opieki zdrowotnej "nigdy nie był tak dofinansowywany jak w ostatnich latach". - Od 2015 r. nakłady te podwoiły się. W 2015 r. było to 70 mld zł, a plan na ten rok to 160 mld zł, ale już wiemy, że kwota ta będzie większa - wskazał.
Jak ocenił, wykonanie limitów w I kwartalne wygląda bardzo dobrze. Wiele placówek go zrealizowało lub jest na granicy przekroczenia, co jest bardzo korzystne, bo świadczy o odrabianiu długu zdrowotnego.
Minister zapowiedział zwiększenie limitów o 10 proc. – Punkty w ryczałcie są zwiększane – ich ogólna pula wzrosła o 10 proc. Szacujemy, że to dodatkowe 3 mld zł w ujęciu rocznym – powiedział Niedzielski.
Podkreślił, że jeśli chodzi o ustawowy wzrost minimalnych wynagrodzeń (zgodnie z ustawą o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych), to pieniądze zostaną przekazane nie tylko na podwyżki dla medyków na etatach. Zwiększana będzie też pula środków dla osób na kontraktach i innych umowach, a także dla grup pracowników nieobjętych ustawą. Jak dodał, to koszt ponad 7 mld zł rocznie.
Poza tym, jak zaznaczył minister, resort uwzględnia „komponent inflacyjny”. Sumarycznie do systemu ma trafić więcej o ponad 15 mld zł.
Prezes NFZ Filip Nowak zwrócił uwagę, że 5 mld zł to kwota, która trafi do szpitali powiatowych – jednostek pierwszego kontaktu dla pacjentów. - Dofinansowując szpitale, docenimy te, które włączają się w spłatę długu zdrowotnego. Zwiększenie kontraktu będzie proporcjonalne do wykonania w I kwartale 2023 r. Pamiętamy również o szpitalach, które mają przejściowe problemy w realizacji kontraktów, wynikające z różnych przyczyn, przede wszystkim z pandemii. One też mogą liczyć na wzrost wyceny świadczeń, ale także na wzrost wartości kontraktów - zapewnił.
- Chcemy podnieść atrakcyjność finansową świadczeń w chirurgii ogólnej i internie, a także w świadczeniach związanych z porodami - dodał. Cel tego, jak wyjaśnił, jest taki, by szpitalom opłacało się przyjmować pacjentów w tych zakresach. - To jest także element naszego systemowego działania, który umożliwi rozładowanie sytuacji na SOR-ach - wskazał.
Czwartkowe zapowiedzi ministra zdrowia i szefa NFZ na gorąco komentowali eksperci, podkreślając, że nie wszystko wygląda tak, jak jest przedstawiane mediom. Wskazywali także, że informacje podane na konferencji nie do końca są zgodne z danymi, które zaprezentowano w środę (24 maja) posłom z komisji zdrowia podczas opiniowania zmiany planu NFZ.
Komisja zdrowia pozytywnie zaopiniowała zmianę planu finansowego NFZ
Przypomnijmy, w poniedziałek minister Niedzielski, podczas posiedzenia prezydium trójstronnego zespołu ds. ochrony zdrowia zapowiedział zwiększenie puli punktów do wykonania w ryczałcie oraz wycen samego punktu, zapewnił też, że będzie rekompensata wzrostu wynagrodzeń. Mówił też o planowanym dalszym zwiększaniu wycen interny i chirurgii. Jak informował, roczny koszt tych zmian to ok, 14 mld zł (okazało się, że jest to miliard więcej). Eksperci przyjęli te zapowiedzi z rezerwą. Kluczowy dla oceny tych deklaracji będzie bowiem raport Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji, która do 26 maja ma przedstawić rekomendacje w sprawie zmiany sposobu lub poziomu finansowania świadczeń opieki zdrowotnej w związku z ustawowym wzrostem najniższego wynagrodzenia. – Rok temu, kiedy przekazano środki na podwyżki, to też była to duża kwota, jeszcze wyższa, bo ponad 18 mld zł, a i tak były szpitale, którym nie starczyło na podwyżki. Owszem, ważna jest informacja o kwocie, ale równie ważna jest informacja, jak te środki zostaną podzielone i jaka została przyjęta metodologia przez AOTMiT– podkreślała w rozmowie z CowZdrowiu.pl Bernadeta Skóbel, radczyni prawna i ekspertka Związku Powiatów Polskich. Natomiast Waldemar Malinowski, prezes Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Szpitali Powiatowych, mówił, że szpitale oczekują dodatkowych pieniędzy na rosnące obowiązkowo wynagrodzenia pracowników, rosnące koszty mediów, leków. - Potrzebne są do tego „czyste” pieniądze, a nie dawane na zasadzie „zróbcie więcej za te same za niskie stawki, to w sumie pieniędzy będzie więcej” - podkreślał.
Szpitale potrzebują pieniędzy na podwyżki. Co zaproponuje MZ?
A termin corocznych podwyżek dla pracowników ochrony zdrowia zbliża się nieubłaganie. Zgodnie z ustawą o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych, podwyższa się je 1 lipca, nie mogą bowiem one być niższe od stawek określonych w tej regulacji. Wylicza się je jako iloczyn kwoty bazowej, równej średniej krajowej, i wskaźnika przypisanego danej grupie zawodowej (obecnie wynoszą one od 0,65 do 1,45). Do 31 maja szefowie lecznic powinni zawrzeć porozumienie dotyczące sposobu przeprowadzenia podwyżek z działającymi u nich związkami zawodowymi lub reprezentacją pracowników. Jeśli takie porozumienie nie zostanie zawarte, szczegóły związane z podwyżkami ustalone zostaną zarządzeniu kierownika placówki – do 15 czerwca.
Waldemar Malinowski informował, że na 30 maja zaplanowane jest spotkanie dyrektorów z przedstawicielami resortu zdrowia i NFZ.
Polecamy także:
Finanse: zmiana planu NFZ. Wyda więcej o 4,8 mld zł. Na co?
Wycena świadczeń dostosowana do realnych kosztów? Tego chcą samorządy
Zastępczyni redaktor naczelnej; specjalizuje się w tematach związanych z prawem medycznym i procesem legislacyjnym, szczególnie zainteresowana psychiatrią. Wcześniej dziennikarka i redaktorka w Dzienniku Gazecie Prawnej oraz Polskiej Agencji Prasowej. Kontakt: agata.szczepanska@cowzdrowiu.pl
//