Autor : Aleksandra Kurowska
2024-12-09 15:00
W zeszłym tygodniu Ministerstwo Zdrowia skierowało po raz kolejny do AOTMiT zlecenie ws. oceny tekstów HPV do badań przesiewowych raka szyjki macicy. Czym różni się ono od poprzedniego? Co dzieje się w sprawie włączenia poszerzonej diagnostyki genomowej do koszyka świadczeń gwarantowanych? Jakie zmiany czekają program Profilaktyka 40 PLUS? Między innymi o tym mówi nam Maciej Karaszewski, dyrektor Departamentu Lecznictwa w Ministerstwie Zdrowia.
Aleksandra Kurowska: Panie dyrektorze, trochę byliśmy zaskoczeni tym, że znowu testy HPV trafiły do oceny Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji. O co chodzi?
Maciej Karaszewski*: Tak, trafiły, ponieważ postanowiliśmy zmienić trochę technologię, która jest stosowana do oceny HPV. Będzie to HPV HR, które będzie służyło do tego, żeby wykrywać wirusy onkogenne typu 16 i 18.
Czym to się różni od zleceń, w których sprawie Agencja wydawała już opinie?
Tak naprawdę jedne i drugie opinie były pozytywne. Dotyczyły zakwalifikowania do koszyka świadczeń gwarantowanych. Natomiast ta metoda jest bardziej precyzyjna, co pozwoli wyłapać najbardziej zagrożone pacjentki.
Czyli to też będzie takie zawężenie testów do tych najbardziej skutecznych? Bo toczyła się taka dyskusja, że część klinicystów obawiała się, żeby to nie były najprostsze testy z Chin.
Tak, oczywiście. Chodzi o najbardziej czułe i swoiste testy, bo inaczej trudno mówić o skuteczności w wykrywaniu. Są sprofilowane do tych dwóch podtypów wirusa HPV, które są onkogenne.
Dalsza część tekstu pod nagraniem wideo.
https://youtu.be/71J5T2Xe4iM?si=CwpSibPmYpBB57KR
A jeżeli chodzi o inne rzeczy w koszyku świadczeń gwarantowanych, czego się możemy spodziewać? Może zacznę od onkologii, bo wiem, że trwają prace nad kwalifikacją kolejnych badań genomowych, która miałyby trafić do koszyka. Co się w tym zakresie będzie działo i na co czekamy?
Jeżeli chodzi o onkologię, to aktualnie planujemy zakwalifikować do koszyka nowe świadczenia gwarantowane krio i termoablację w różnych wskazaniach, jako uzupełnienie leczenia. W przypadku pacjentów, u których zastosowanie innych metod np. leczenia chirurgicznego, systemowego, czy radioterapii nie jest już możliwe, albo jest niemożliwe ze względu na lokalizację. Będzie to dotyczyło raka płuca, przerzutów do kości w połączeniu z cementoplastyką. To będzie dodatkowy element terapeutyczny, bardziej już nacechowany formą paliatywną, natomiast niewątpliwie poprawiający jakość życia pacjentów.
Jeżeli chodzi o badania genomowe, te prace cały czas trwają w ramach zespołów w Krajowej Radzie Onkologicznej, ale drugim torem idą w chorobach rzadkich u pani minister Urszuli Demkow.
Kiedy może spodziewać się finału? Lekarze często mówią, że niektórych leków nie mogą stosować. Jedna rzecz to kwestia, które badania są finansowane, a druga — ta wydaje się prostsza, to pytanie, z jakiego materiału, które badania można robić i rozliczać?
W onkologii można rozliczyć zarówno te przeprowadzone z materiału świeżego, jak i z materiału archiwalnego. Dlatego zwykle to element kosztowy decyduje tak naprawdę o tym, czy jest to zlecane, czy nie jest zlecane. No i dochodzi jeszcze jeden element, który jest niezwykle ważny, o którym mówią sami onkolodzy: wiedza o tym, że można zlecić badanie z materiału świeżego, nawet jeżeli aktualnie to badanie nie musi być koniecznie wykonane, bo na późniejszym etapie leczenia nowotworu — w kolejnych liniach, może być ono kluczowe, a tego materiału może już nie być.
W takim razie Pana zdaniem, kiedy te badania dotyczące onkologii mogą wejść do koszyka?
Mam nadzieję, że wejdą w połowie przyszłego roku.
A W innych niż onkologia obszarach, co jeszcze chcecie umieścić w koszyku świadczeń gwarantowanych?
Pracujemy nad tym, żeby wprowadzić program profilaktyczny, szerokopopulacyjny, zastępujący 40 PLUS.
No właśnie, Pan minister Wojciech Konieczny mówił, że mogło to pójść bardziej w stronę zdrowia pracowników, profilaktyki w medycynie pracy, a co z pozostałymi osobami, które na przykład nie są zatrudnione na etacie?
Ten program ma być tak sformułowany, że będzie dla całej populacji, zarówno tych, którzy podlegają medycynie pracy, jak i tych, którzy nie pracują albo są w innych formach zatrudnienia, a przez to nie podlegają pod przepisy medycyny pracy. Dlatego planujemy, że będzie on adresowany do POZ i do medycyny pracy.
* Maciej Karaszewski, dyrektor Departamentu Lecznictwa w Ministerstwie Zdrowia z wykształcenia jest lekarzem psychiatrią. Pracował w centrali Narodowego Funduszu Zdrowia i w Instytucie Psychiatrii i Neurologii.
Przeczytaj też:
Irena Santor kończy 90 lat. Przed laty pokonała nowotwór
AOTMiT: co dla pacjentów z osteoporozą, a co dla miłośników kina?
Redaktor naczelna, od ponad 20 lat pracuje w mediach. Była redaktor naczelna Polityki Zdrowotnej, redaktor m.in. w Rzeczpospolitej, Dzienniku Gazecie Prawnej. Laureatka branżowych nagród dla dziennikarzy i mediów medycznych, a także Polskiej Izby Ubezpieczeń oraz Związku Przedsiębiorców i Pracodawców. Kontakt: aleksandra.kurowska@cowzdrowiu.pl