Autor : Aleksandra Kurowska
2020-02-28 09:53
Wydanie najnowszego zbioru opowiadań Andrzeja Pilipiuka przypomniało mi, żeby nigdy nie czytać zapowiedzi wydawniczych ani tekstów na okładce - pisze dla nas redaktor Maciej Weryński.
Andrzej Pilipiuk „Przyjaciel człowieka” Wydawnictwo Fabryka słów
Cztery opowiadania miały według wydawcy pokazać cztery portrety natury ludzkiej – i to autor w jakimś stopniu realizuje – a do tego czterech jeźdźców Apokalipsy. Temat wiecznie żywy, zwłaszcza w naszym powoli gotującym się na własne życzenie świecie – pomyślałem i sięgnąłem po „Przyjaciela człowieka”. Efekt: pewne rozczarowanie, bo zaraza, wojna, głód i śmierć oczywiście są w opowiadaniach obecne, ale planu, który z opowiadań wydanych w jednym tomie uczyniłby całość, nie dostrzegłem. Są za to trzy sprawnie nakreślone opowieści z przeszłości i jedna – dla mnie niestrawna – z przyszłości (atak Turków z Kalifatu Wrocławskiego na Warszawę to dla mnie za dużo).
Bez wątpienia Pilipiuk umie w literaturze rozrywkowej, jaką przecież się zajmuje, przemycać pewne prawdy o człowieku współczesnym. Że nie są one odkrywcze? Że o tym, że nasz gatunek jest zdolny do okropności, napisano i pisze się wciąż bardzo wiele? To nie szkodzi, w końcu chodzi o zapełnienie czytelnikowi jakiegoś czasu lekturą na przyzwoitym poziomie i danie mu poczucia, że tego czasu nie zmarnował. A Andrzej Pilipiuk swoich czytelników ma i przypuszczam, że będą usatysfakcjonowani, zwłaszcza że oprócz wartkich fabuł odnajdą w zbiorku także dobrze sobie znanych bohaterów. To, co mnie przeszkadza najbardziej, to wpakowanie w ich usta całej wiedzy, jaką autor zgromadził, przygotowując się do pracy. Research pierwsza klasa, tylko czemu jego rezultaty musiały trafić akurat do dialogów, przez co te robią się drewniane do bólu. Mały przykładzik. „(…) Co ciekawe, jeszcze w pierwszym wieku etruski był językiem żywym i potrafił się nim posługiwać cesarz Klaudiusz. Dziś po tym narodzie zostały tylko nieliczne inskrypcje, których nie umieją odczytać najwybitniejsi lingwiści. (…) literaturę etruską znamy tylko z omówieni i nielicznych cytatów w dziełach autorów rzymskich” – mówi młody chłopak do dziewczyny, która mu się podoba…
Redaktor naczelna, od ponad 20 lat pracuje w mediach. Była redaktor naczelna Polityki Zdrowotnej, redaktor m.in. w Rzeczpospolitej, Dzienniku Gazecie Prawnej. Laureatka branżowych nagród dla dziennikarzy i mediów medycznych, a także Polskiej Izby Ubezpieczeń oraz Związku Przedsiębiorców i Pracodawców. Kontakt: aleksandra.kurowska@cowzdrowiu.pl