Co do zasady projekty powinny być rozpatrywane co najmniej siedem dni po doręczeniu ich posłom, choć w wyjątkowych przypadkach można od tej zasady odstąpić. Ten druk posłowie dostali 23 maja, ale przewodniczący uznał, że zawarte w nim przepisy są już znane (w dużej mierze zawarte były w odrzuconej rządowej ustawie o jakości) i można przystąpić do I czytania bez zachowania terminu. Część posłów miała jednak inne zdanie.

- Nie jest tak, że ta ustawa to nic nowego i nie potrzebujemy czasu, by się z nią zapoznać. Chciałoby się też to przedyskutować z pewnymi środowiskami - mówiła Elżbieta Gelert (KO)

"Tomasz pamiętliwy" vs strona społeczna

Dodatkowo, o przełożenie posiedzenia zaapelowali wcześniej przedstawiciele samorządów zawodowych, argumentując, że na godz. 13.30 minister zdrowia zaprosił ich na spotkanie w sprawie projektu. O ich wniosku przypomniała Marcelina Zawisza (Lewica). - Problematyczne może być to, żeby minister zdrowia rozmawiał z samorządami o 13.30 o druku, który będzie już po I czytaniu, w sytuacji, kiedy to minister zaprasza samorządy do tego, żeby tę dyskusję odbyć - wskazała.

Przewodniczący przekonywał, że to projekt poselski i jest to ze strony ministra "w jakimś sensie nieeleganckie", że chce dyskutować o nim ze stroną społeczną, wpływając na tryb jego procedowania. - My uzgodniliśmy wcześniej, że ta komisja się dziś odbędzie. Jeśli pan minister chciał rozmawiać z państwem mógł się spotkać dziś o 8 rano, albo wczoraj popołudniu - podkreślił, zwracając się do obecnych na posiedzeniu komisji przedstawicieli samorządów. - To posłowie decydują o porządku obrad, nie strona społeczna - dodał i jej reprezentantów również skarcił za próby wpływania na harmonogram prac komisji. - Nie jest to właściwe i eleganckie, będę o tym pamiętał - podkreślił.

W odpowiedzi posłanka Gelert nazwała go "Tomaszem pamiętliwym".

Poseł Latos przekonywał jednak, że odbycie I czytania o niczym nie przesądza, bowiem "dzisiaj się legislacja nie zakończy, nie zakończy się również w przyszłym tygodniu, więc jest przestrzeń do rozmów". Tym bardziej, że - jak wskazywał - w I czytaniu nie składa się poprawek ani żadnych korekt

Ostatecznie wniosek o przerwanie posiedzenia poparła większość komisji. Formalnie głosowano nad wnioskiem o przystąpienie do I czytania be zachowania wspomnianego wcześniej siedmiodniowego terminu. Zagłosowało na nim 14 posłów, 15 było przeciw, w związku z czym posiedzenie komisji przerwano.

Legislacyjna ofensywa PiS na koniec kadencji

Poselskie projekty ustaw, które wprowadzić mają część rozwiązań przewidzianych w odrzuconej ustawie o jakości, pod koniec zeszłego tygodnia trafiły do Sejmu.

Nowa ustawa o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta ma obejmować m.in. kwestie dotyczące autoryzacji, wewnętrznego systemu zarządzania jakością i bezpieczeństwem, akredytacji oraz rejestrów medycznych. W czwartek (25 maja) swoje uwagi do niej przedstawiła Naczelna Rada Lekarska, wcześniej projekt zaopiniowało również Porozumienie Rezydentów.

Poselskie projekty ustaw zdrowotnych: NRL ma zastrzeżenia

NRL skrytykowała przede wszystkim to, że tak ważna dla systemu opieki zdrowotnej i dla pacjentów regulacja jest procedowana jako projekt poselski, który nie przeszedł wcześniej pełnej ścieżki konsultacji publicznych z udziałem partnerów społecznych i wszystkich interesariuszy systemu. 

Poza projektem ustawy o jakości na I czytanie czeka projekt ustawy o zmianie ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta oraz niektórych innych ustaw, który zakłada wprowadzenie pozasądowego systemu rekompensaty szkód z tytułu zdarzeń medycznych, bez orzekania o winie, obsługiwanego przez Rzecznika Praw Pacjenta oraz powołanie Funduszu Kompensacyjnego Zdarzeń Medycznych. Ten projekt ten ma mieć I czytanie na posiedzeniu Sejmu.

Polecamy także:

Poselskie ustawy o jakości i prawach pacjenta skierowane do I czytania

Forum dla Jakości: Ustawy mają szybko trafić do społeczeństwa

Samorządy zawodowe u ministra zdrowia – o czym rozmawiają?