Autor : Anna Gumułka
2023-04-28 16:34
Większość z nas nie jest epigenetycznie przygotowana na wyzwania związane ze współczesną „zachodnią” dietą połączoną z siedzącym trybem życia i zakończy je z chorobami takimi jak zespół metaboliczny, cukrzyca, wysokie ciśnienie krwi – wskazuje prof. Carsten Carlberg, lider grupy naukowej zajmującej się nutrigenomiką w Instytucie Rozrodu Zwierząt i Badań Żywności Polskiej Akademii Nauk w Olsztynie.
Artykuł prof. Carlberga na temat nutrigenomiki w kontekście ewolucji ukazał się właśnie w czasopiśmie "Redox Biology". Nutrigenomika to nauka badająca wpływ składników diety na nasze geny. Żywienie jest niezbędnym elementem życia, żywność składa się z cząsteczek, które zaspokajają zapotrzebowanie naszego organizmu na makro- i mikroelementy. Co więcej, niektóre z tych cząsteczek bezpośrednio komunikują się z ludzkim genomem (materiałem genetycznym) i epigenomem (zestawem chemicznych modyfikacji DNA regulujących funkcje genomu). Ta złożona relacja stanowi istotę nutrigenomiki.
Prof. Carsten Carlberg zwraca uwagę, że szybkość adaptacji ludzkiego genomu do zmian w środowisku zajmuje zwykle wiele pokoleń, czyli setki, a nawet tysiące lat. – Jednak tylko w czasie ostatnich dwóch pokoleń, czyli w ciągu około 50 lat, styl życia człowieka, w tym jego nawyki żywieniowe, zmieniły się na tyle szybko i radykalnie, że większość z nas nie jest epigenetycznie przygotowana na wyzwania związane z „zachodnią” dietą połączoną z siedzącym trybem życia. Obecne fakty mówią bowiem, że nawet 90 proc. z nas zakończy życie z chorobami wynikającymi ze stylu życia, takimi jak zespół metaboliczny (m.in. nadwaga i otyłość, cukrzyca, wysokie ciśnienie krwi) – wskazuje prof. Carsten Carlberg.
Epigenom – to pełny zestaw chemicznych modyfikacji DNA oraz białek histonów. Reguluje on strukturę chromatyny – głównego składnika chromosomów - oraz funkcje genomu – to z kolei kompletna informacja genetyczna organizmu. Codzienna komunikacja pomiędzy dietą a epigenomem moduluje ekspresję genów w narządach metabolicznych, takich jak tkanka tłuszczowa, mięśnie szkieletowe, wątroba i trzustka, a także w mózgu i układzie odpornościowym.
Biologia komórkowa i molekularna stojąca za tymi procesami regulacji genów utrzymuje homeostazę ludzkiego organizmu, która zapobiega powstawaniu chorób niezakaźnych, takich jak otyłość, cukrzyca, choroby sercowo-naczyniowe i nowotwory.
- Od powstania Homo sapiens większość z tych ścieżek komunikacji: składniki odżywcze - geny nie uległa zmianie. Jednak nasz genom doświadczył szeregu ewolucyjnych nacisków, spowodowanych zmianami środowiskowymi m.in. przejściu od łowiecko-zbieraczego stylu życia na rolniczy. Populacje ludzkie odpowiedziały na te wyzwania nie tylko poprzez specyficzne adaptacje antropometryczne, takie jak kolor skóry i wzrost ciała, ale także poprzez zróżnicowanie w spożywanej diecie i różną odporność na złożone choroby takie jak nowotwory czy zaburzenia odporności. Dlatego wgląd w zmienność naszego epigenomu w kontekście indywidualnego ryzyka rozwoju złożonych chorób pomaga zrozumieć ewolucyjne podstawy, jak i dlaczego chorujemy – wyjaśnia prof. Carsten Carlberg.
Naukowiec przywołuje przykład dotyczący spożycia soli - przez tysiąclecia człowiek żywił się produktami o jej niskiej zawartości. – W związku z tym nasz organizm wypracował sprawny system przyswajania tej soli z naszej diety, który w zamierzchłych czasach był niezbędny, a współcześnie stwarza wiele problemów. Dzisiejsza dieta zawiera dużo soli – jej nadmiar powoduje wysokie ciśnienie krwi, które zabija każdego roku 10 milionów ludzi na całym świecie – zaznacza badacz.
Profesor zachęca jednak, by nie zostawać biernym wobec tych wyzwań. – Nie powinniśmy przyjmować tego jako naszego losu, którego nie można odwrócić, ale raczej pracować nad tym, abyśmy nie zapadli na te możliwe do uniknięcia choroby. Nasz los jest jednak w naszych rękach – epigenetyka w większości zależy od tego, co dobrego - lub złego - robimy dla naszego organizmu - podkreśla.
Cały artykuł prof. Carlberga można przeczytać tutaj.
Pacjent z nadciśnieniem - nowe wytyczne dla lekarzy POZ
Otyłość – jest oferta dla chorych, ale statystyki niepokoją
Prof. R. Gellert: co szósty dorosły Polak ma chore nerki [WYWIAD]
Dziennikarka z blisko 25-letnim doświadczeniem. W latach 1999-2022 w PAP relacjonowała wydarzenia na Śląsku i w kraju, specjalizując się w tematyce zdrowotnej, społecznej, naukowej i kulturalnej. W 2004 była korespondentką PAP w Londynie. Kontakt: anna.gumulka@cowzdrowiu.pl