Autor : Aleksandra Kurowska
2024-11-08 10:21
Bariery w dostępie do innowacyjnego leczenia coraz częściej wychodzą poza obszar standardowo rozumianej polityki lekowej - podkreślają autorzy raportu na temat dostępności terapii. Gdzie widzą bariery i co rekomendują?
W ostatnich latach mieliśmy skok we wprowadzaniu nowych terapii do refundacji. I pod względem liczby i skracania czasu procedowania wniosków. Ale oczywiście mogłoby być jeszcze lepiej. O tym dyskutowano dziś podczas konferencji i prezentacji raportu: „Bariery w dostępie do leczenia innowacyjnego w wybranych chorobach nowotworowych”.
Za każdym razem, gdy jestem na prezentacji raportów dotyczących opóźnień we wdrażaniu innowacyjnych terapii, przypominają mi się argumenty Ministerstwa Zdrowia. Zwykle gdy mowa o tym, ile czeka się na innowacyjne leki w Polsce, w porównaniu do innych państwa, MZ wskazuje m.in. zawieszone postępowania na wniosek firm. Nic nie jest więc czarno-białe. Ale to, że opóźnienia są, mówią nie tylko firmy, ale i klinicyści i powodów jest wiele. Choćby w tym roku nasilające się problemy finansowe NFZ, które powodują późne ogłaszanie postępowań przez oddziały (lek jest już refundowany, ale dostępu w szpitalach nie ma). Kolejne to kontraktowanie na bardzo niskie kwoty - o czym w tym tygodniu mówiono m.in. podczas posiedzenia parlamentarnego zespołu ds. chorób rzadkich.
Ale wracając do raportu, który dziś został zaprezentowany. Jakie dane podała IQViA?
Raport pt.: „Bariery w dostępie do leczenia innowacyjnego w wybranych chorobach nowotworowych” to jeden z projektów realizowanych przez inicjatywę All.Can Polska w roku 2024. Publikacja została opracowana przez firmę IQVIA na zlecenie All.Can Polska przy wsparciu firmy MSD Polska. Analiza dotyczy dwóch nowotworów - płuca oraz nerki.
Autorzy raportu podkreślają, że czas od momentu rejestracji leku, do umieszczenia na liście refundacyjnej jest "wyjątkowo długi (827 dni) i stawia Polskę blisko końca zestawienia obejmującego kraje Europy".
Dodają, że opóźnienia "należy przypisywać uwarunkowaniom gospodarczym, nieoptymalnej organizacji systemu ochrony zdrowia oraz nieadekwatnej wartości środków publicznych przeznaczanych na jego funkcjonowanie, ale także opóźnianiu przez podmioty odpowiedzialne momentu rozpoczęcia procedury refundacyjnej w Polsce".
Przypominano też jaki jest poziom wydatków na refundację leków w Polsce.
Część danym pomijamy, bo autorzy bazowali np. na danych z 2020 lub 2021 i 2022 roku, które przy dynamicznych zmianach w refundacji w ostatnich latach są już dość archaiczne.
Dane dotyczące opóźnień wzbudziły zastrzeżenia klinicystów i ekspertów z sali.
Prof. Maciej Krzakowski, konsultant krajowy w dziedzinie onkologii klinicznej, przyznał, że długość czasu do udostępnienia leku w Polsce jest za długi, ale to zawsze działania dwóch stron - zaznaczył. Mówił o tym, że liczy się czas kiedy firma złoży wniosek, czy zawiesza postępowanie, ale też tempo działania urzędników.
Krzakowski w kontekście raka płuca mówił także o "ślamazarnej" diagnostyce, dodając, że często badania są złej jakości i pacjent do onkologa trafia w zaawansowanej chorobie. Zwracał uwagę, że potrzebne są konsorcja mające wspólne schematy diagnostyki i leczenia, oparte na wytycznych i kontrolowane pod względem jakości.
Także inni klinicyści biorący udział w dyskusji mówili o roli jakości i standaryzacji.
Dr hab. n. med. Adam Płużański z NIO-PIB zwracał uwagę na rosnącą liczbę pacjentów mających badania genetyczne, jednak jak przyznał nadal odsetek ten jest za mały.
O raku nerki mówił dr hab. Jakub Kucharz. Podkreślał, że nie tylko doszły do refundacji nowe leki, ale też uelastyczniono zapisy programów lekowych, dając większe możliwości działania lekarzom, a jeden z leków przeniesiono od października do chemioterapii.
Określenie barier w rozwoju leczenia innowacyjnego na przykładzie raka płuca i nerki pozwoliło ekspertom i autorom publikacji „Bariery w dostępie do leczenia innowacyjnego w wybranych chorobach nowotworowych” na określenie zestawu rekomendacji umożliwiających wdrożenie zmian systemowych. Wśród kwestii priorytetowych należy wymienić:
Zwiększenie całkowitego budżetu na refundację i optymalizację wykorzystania pieniędzy w systemie.
Poprawę przejrzystości i przewidywalności wydawania decyzji refundacyjnych;
Reorganizację uruchamianiem oraz rozszerzaniem zakresu programów lekowych, m.in. w zakresie kontraktowania świadczeń;
Przygotowanie i promocję wytycznych dla lekarzy POZ w zakresie przeprowadzania wywiadu onkologicznego;
Wykorzystanie odroczenia Krajowej Sieci Onkologicznej do właściwego przygotowania systemu na tę istotną zmianę, jak wskazano w raporcie, właściwie wdrożona KSO jest kluczem do zaadresowania części barier w dostępie i jakości leczenia onkologicznego, m.in. w zakresie rozproszenia ośrodków diagnostyczno-terapeutycznych;
Aktualizację wycen świadczeń m.in. w zakresie świadczeń udzielanych w ramach programów lekowych (administracji leczenia, diagnostyki oraz monitorowania) czy też diagnostyki genetycznej (molekularnej i patomorfologicznej);
Kompleksową reformę systemu finansowania: Obecne warunki finansowania leczenia (w szczególności szpitalnego) w ramach systemu publicznego doprowadziły do bardzo złej sytuacji gospodarczej w większości podmiotów leczniczych. Kwestia zadłużenia placówek medycznych wymaga kompleksowej reformy systemu, wykraczającej poza dziedzinę onkologii, należy jednak podkreślić, że istotnie rzutuje ona na bariery w dostępie do leczenia innowacyjnego w Polsce.
Redaktor naczelna, od ponad 20 lat pracuje w mediach. Była redaktor naczelna Polityki Zdrowotnej, redaktor m.in. w Rzeczpospolitej, Dzienniku Gazecie Prawnej. Laureatka branżowych nagród dla dziennikarzy i mediów medycznych, a także Polskiej Izby Ubezpieczeń oraz Związku Przedsiębiorców i Pracodawców. Kontakt: aleksandra.kurowska@cowzdrowiu.pl
//