Autor : Anna Rokicińska
2022-01-24 11:50
Zarząd Krajowy Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy przeciwko projektowi ustawy o modernizacji i poprawie efektywności szpitalnictwa. Związkowcy wskazują, że Ministerstwo Zdrowia przyjęło złe założenia, że główną przyczyną złej sytuacji finansowej szpitali w Polsce jest złe nimi zarządzanie przez złą (niewykwalifikowaną) kadrę zarządzającą. OZZL chce rezygnacji z uchwalania tej ustawy.
To nie jedyny głos krytyczny w tej sprawie. Projekt skrytykował też dr Jerzy Friediger, członek Naczelnej Rady Lekarskiej i dyrektor szpitala.
OZZL wskazuje, że resort przyjął złe założenia podczas konstruując projekt. Chodzi o to, że w ocenie związkowców MZ przyjęło, że „główną przyczyną złej sytuacji finansowej szpitali w Polsce jest złe nimi zarządzanie przez złą (niewykwalifikowaną) kadrę zarządzającą” i szpitale nie będą w stanie samodzielnie poprawić swojej sytuacji finansowej i swojej efektywności, co uniemożliwi ich rozwój. Stąd propozycja, aby stworzyć stały, rządowy nadzór nad szpitalami w postaci Agencji Rozwoju Szpitali. To ma się przyczynić do zmiany przynajmniej w części kadry zarządzającej szpitalami.
W ocenie OZZL, przyjęte założenie jest błędne i - konsekwentnie - błędne są również zaproponowane w ustawie działania. „Główną przyczyną złej sytuacji finansowej szpitali są bowiem złe warunki zewnętrzne, w jakich szpitale muszą funkcjonować, a zwłaszcza zaniżona i często nieracjonalna wycena świadczeń udzielanych przez szpitale. To uniemożliwia zbilansowanie szpitali, jeżeli chcą one zachować odpowiednią jakość świadczeń, właściwy poziom zatrudnienia (bezpieczny dla chorych i personelu) oraz odpowiedni poziom płac. Nierzadko zmusza też szpitale do podejmowania nieracjonalnych działań (np. wydłużanie hospitalizacji, stosowanie niekoniecznych badań itp.)” - pisze w stanowisku OZZL. Sytuację szpitali pogarsza dodatkowo częsta zmiana warunków rozliczania świadczeń czy nieplanowane wcześniej obciążanie szpitali nowymi zadaniami.
W ocenie OZZL, drogą do poprawy sytuacji finansowej szpitali, która umożliwi im także efektywne i racjonalne działanie, poprawę jakości świadczonych usług, modernizację i rozwój, jest przede wszystkim właściwa wycena świadczeń medycznych udzielanych przez szpitale. „Musi ona uwzględniać (przeciętne) koszty, jakie trzeba ponieść przy ich wykonaniu, uwzględniając także odpowiednią wycenę pracy personelu medycznego” - stwierdzają związkowcy. Przeciwnie niż autorzy ustawy, OZZL uważa, że koniecznym uzupełnieniem właściwej wyceny świadczeń jest konkurencja między szpitalami o pacjentów, a przez to o środki z Narodowego Funduszu Zdrowia (zgodnie z zasadą, że „pieniądze idą za pacjentem"). „Konkurencja ta wymusi poprawę jakości świadczeń, lepszą odpowiedź na potrzeby pacjentów (np. kompleksowość świadczeń), a przy tym efektywność ich funkcjonowania. Konieczna jest też konkurencja o personel medyczny, bo jakość świadczeń zdrowotnych związana jest przede wszystkim z odpowiednimi ludźmi, którzy te świadczenia udzielają” - czytamy w stanowisku. Według OZZL, dla prawidłowego funkcjonowania szpitali konieczna jest też likwidacja innych, pozamerytorycznych wpływów na szpitale i na kadrę zarządzającą (np. przez lokalnych lub centralnych polityków). „Jest też oczywiste, że niektóre szpitale - ze względu na ich „naturalnie” monopolistyczną pozycję - nie będą poddane presji konkurencji. W tych szpitalach mogą się okazać konieczne administracyjne, centralne uregulowania” - czytamy w stanowisku.
W ocenie OZZL należy zrezygnować z uchwalenia projektowanej ustawy i zastanowić się na nowo nad działaniami zmierzającymi do naprawy szpitalnictwa w Polsce, z uwzględnieniem uwag przedstawionych w stanowisku OZZL.
Polecamy także:
Skrócenie kwarantanny – projekt na rządowych stronach
Po weekendzie 29,1 tys. nowych zakażeń i 2 zgony
Obowiązkowe badania 60-latków z COVID-19 – jest projekt
TYDZIEŃ W ZDROWIU: wydarzenia w ochronie zdrowia (24-30 stycznia