Autor : Marta Markiewicz
2022-07-29 15:14
Gwarantem dostępności leków są hurtownie farmaceutyczne, które nie tylko je dostarczają, ale również utrzymują stany magazynowe. O tym jak wygląda ich kondycja finansowa rozmawiamy z Andrzejem Stachnikiem, prezesem Związku Pracodawców Hurtowni Farmaceutycznych.
Zdaniem eksperta, bez sprawnie działających hurtowni farmaceutyczny nie można mówić o tym, że dostępność do leków będzie zagwarantowana. - Obecna sytuacja w polskich hurtowniach, których na rynku też nie zostało zbyt wiele, jest bardzo trudna. A z drugiej strony odpowiadamy za codzienne dostawy leków do 13 tys. aptek i prawie tysiąca szpitali - mówi Andrzej Stachnik.
Wskazuje, że dziesięć największych dystrybutorów hurtowych leków odpowiada za ponad 92-93 proc. zaopatrzenia w kraju. Z drugiej strony hurtownie muszą mierzyć się z drastycznym wzrostem kosztów prowadzenia działalności. - Koszty finansowe zabijają normalną działalność hurtowni. Nie mamy funduszy na finansowanie zapasów, boimy się również dalszego wzrostu kosztów transportu, które już teraz są o 70-80 proc. wyższe, co powoduje, że dystrybucja leków refundowanych jest nieopłacalna - ocenił Andrzej Stachnik.
Dlatego też hurtownicy występują z pilnym apelem do resortu zdrowia o zmianę poziomy marży hurtowej z poziomu 5 proc. do poziomu 6 proc.
Więcej postulatów w rozmowie wideo:
AKTUALIZACJA:
Będą w ograniczenia w dystrybucji leków
W ubiegłym tygodniu Związek Pracodawców Hurtowni Farmaceutycznych (ZPHF) zwrócił się do resortu zdrowia w sprawie ryzyka ograniczenia częstotliwości dostaw leków do aptek. W swoim wystąpieniu Andrzej Stachnik wskazał, że rosnące lawinowo koszty dystrybucji zagrażają możliwość kontynuowania zaopatrywania aptek oraz szpitali na dotychczasowych zasadach. - Sugestia Ministerstwa Zdrowia aby hurtownie podniosły marże na leki nierefundowane by w ten sposób finansować dystrybucje leków refundowanych jest nieakceptowalna- wskazał Andrzej Stachnik. Dodał, że oznaczałoby to przeniesienie kosztów refundacji na pacjentów, którzy nie korzystają z leków refundowanych.
- Ograniczenia częstotliwości dostaw są zapowiadane z wyprzedzeniem, gdyż zdajemy sobie sprawę z problemów jakie pojawiają się w relacjach z pacjentami. Kolejne plany związane z dalszymi ograniczeniami poziomu serwisu oferowanego pacjentom za pośrednictwem aptek będziemy sygnalizować wkrótce- zapowiedział Andrzej Stachnik.
Polecamy również:
Rynek apteczny w czerwcu: wzrost o 9,2 proc. r/r